40-letni obywatel Ukrainy właśnie przekonał się, że jazda pod wpływem alkoholu w Polsce może skończyć się nie tylko wysoką grzywną i zakazem prowadzenia pojazdów, ale także utratą auta. Sąd Rejonowy w Kościerzynie wydał surowy wyrok – kierowca stracił swojego renault na rzecz Skarbu Państwa. Sprawa została rozpatrzona w ekspresowym tempie, a wyrok jest jasnym sygnałem dla innych kierowców.
POLECAMY: Pijany Ukrainiec spowodował wypadek pod Nowym Dworem Mazowieckim
Zatrzymanie i badanie alkomatem – ponad 3 promile w organizmie
6 kwietnia 2025 roku około godziny 22:30 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej w Kościerzynie zatrzymali do kontroli 40-letniego kierowcę renault. Już podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli intensywną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich obawy – mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu we krwi, co oznaczało, że był w stanie skrajnego upojenia alkoholowego.
Szybki proces i surowy wyrok – auto przepadło!
Sprawa trafiła do sądu w trybie przyspieszonym, a wyrok zapadł zaledwie 48 godzin po zatrzymaniu. Sąd Rejonowy w Kościerzynie nie pozostawił wątpliwości – 40-latek usłyszał wyrok:
- 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych,
- wysoka grzywna,
- przepadek renault na rzecz Skarbu Państwa.
To kolejny przypadek, gdy polskie sądy stosują bezwzględne konsekwencje wobec kierowców jeżdżących po pijanemu. Przepadek auta to dodatkowa kara, która ma działać odstraszająco.
Czy takie wyroki to standard?
Takie orzeczenia nie są w Polsce rzadkością. Sąd Najwyższy w wyroku z 2023 roku (sygn. akt V KK 112/23) potwierdził, że przepadek pojazdu jest dopuszczalny nawet przy pierwszym wykroczeniu, jeśli stan nietrzeźwości był znaczny. W tym przypadku kierowca miał ponad 3 promile, co jednoznacznie wskazywało na lekceważenie prawa i bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.
Podsumowanie: Zero tolerancji dla pijanych kierowców
Historia 40-letniego Ukraińca to ostrzeżenie dla wszystkich, którzy myślą o prowadzeniu po alkoholu. Polskie prawo coraz częściej stosuje najsurowsze kary, w tym przepadek auta. Warto pamiętać, że jedna nieodpowiedzialna decyzja może kosztować nie tylko prawo jazdy, ale także utratę pojazdu.
