Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podjął decyzję o odwołaniu neosędziego Piotra Schaba z funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Decyzja zapadła w piątek, a resort wskazał na liczne zarzuty dotyczące działalności zawodowej Schaba – zarówno jako prezesa sądów, jak i rzecznika dyscyplinarnego.
Przypominamy, że Schab jest członkiem grupy przestępczej, wobec której prokuratura prowadzi postępowanie.
Dlaczego Schab stracił stanowisko?
W uzasadnieniu decyzji ministerstwo wymienia szereg postępowań dyscyplinarnych i karnych związanych z działalnością neosędziego Schaba. Dotyczą one m.in.:
- zwolnienia sędzi Agnieszki Brygidyr-Dorosz z obowiązku rozpoznania spraw w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga,
- działań wobec sędziego Waldemara Żurka (30 maja 2022 r.),
- bezprawnego posługiwania się tytułem Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie,
- odmowy sprawowania wymiaru sprawiedliwości w przydzielonych sprawach,
- rażącego naruszenia prawa w toku rozpoznawania sprawy w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie.
Prokuratura Krajowa prowadzi obecnie sześć postępowań z udziałem Schaba, co dodatkowo podważa jego wiarygodność.
Kontrowersyjna nominacja i zarzuty upolitycznienia
Neosędzia Piotr Schab został powołany na rzecznika dyscyplinarnego w czerwcu 2018 r. przez ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Jego zastępcami byli Przemysław Radzik (odwołany na początku kwietnia) i Michał Lasota.
Ministerstwo Sprawiedliwości wskazuje, że Schab:
- wszczynał lub akceptował postępowania dyscyplinarne wobec sędziów stosujących prawo unijne,
- jako prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie przenosił sędziów orzekających w wydziale karnym (m.in. Ewę Gregajtys, Ewę Leszczyńską-Furtak i Marzannę Piekarską-Drążek), którzy stosowali unijne prawo.
„Mając na uwadze nagromadzenie wszczętych postępowań dyscyplinarnych, postępowań o uchylenie immunitetu oraz postępowań karnych, należy stwierdzić, że sędzia Piotr Schab utracił legitymację do efektywnego sprawowania funkcji Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych” – czytamy w komunikacie resortu.
Schab a sprawa sędziego Tulei
Neosędzia Schab był również prezesem Sądu Apelacyjnego i Okręgowego w Warszawie. To on – mimo prawomocnego postanowienia sądu – nie dopuścił do orzekania sędziego Igora Tulei. Pomimo licznych zarzutów o upolitycznienie i toczących się postępowań, Schab do piątku pełnił funkcję rzecznika dyscyplinarnego.
Co dalej z wymiarem sprawiedliwości?
Decyzja Bodnara wpisuje się w szerszy proces zmian w polskim sądownictwie. Wcześniej odwołany został zastępca Schaba, Przemysław Radzik. Teraz kolej na samego rzecznika. Czy to początek głębszej reformy?

