Deepfake to nie przyszłość – to rzeczywistość. Coraz więcej Polaków pada ofiarą oszustw, których nie powstrzyma nawet ostrożność. Technologia wykorzystywana dotąd do rozrywki i efektów specjalnych trafia w ręce przestępców. Teraz to narzędzie manipulacji, wyłudzeń i dezinformacji. Ostrzeżenie w tej sprawie wydał Alior Bank, wskazując na rosnące zagrożenie.

Deepfake – broń XXI wieku w rękach cyberprzestępców

Deepfake to technologia oparta na sztucznej inteligencji (AI) i zaawansowanym uczeniu maszynowym (deep learning), która umożliwia tworzenie fałszywych nagrań wideo lub audio – tak realistycznych, że trudno odróżnić je od prawdziwych. Przestępcy wykorzystują ją, by podszywać się pod znane osoby, przełożonych czy funkcjonariuszy Policji.

W efekcie ofiara widzi lub słyszy nagranie, które wygląda jak autentyczne polecenie przelewu, groźba z instytucji państwowej, a nawet apel bliskiego członka rodziny. To manipulacja oparta na zaufaniu – najniebezpieczniejsza forma oszustwa, ponieważ uderza bezpośrednio w psychikę i emocje.

Jak działa atak z użyciem deepfake?

Alior Bank tłumaczy, że przestępcy przygotowują się do takiego ataku etapami:

  1. Zbieranie danych – cyberprzestępcy przeszukują internet, media społecznościowe i inne publiczne źródła w poszukiwaniu zdjęć, filmów i nagrań głosu ofiary.
  2. Trenowanie AI – zebrane materiały służą do „nakarmienia” algorytmu, który uczy się mowy, mimiki i ruchów danej osoby.
  3. Generowanie treści – z pomocą AI tworzone jest fałszywe nagranie lub komunikat głosowy, który wygląda i brzmi autentycznie.

Tak powstałe materiały są następnie wykorzystywane do wyłudzenia pieniędzy, danych logowania lub nawet manipulowania decyzjami ofiary.

Przykłady scenariuszy ataków

  • Fałszywa wideorozmowa z przełożonym, w której ofiara otrzymuje pilne polecenie przelania środków.
  • Telefon od „policjanta”, który mówi głosem AI wygenerowanym na podstawie dostępnych nagrań.
  • Reklama z udziałem znanej osoby, promująca fikcyjne inwestycje lub produkty – wszystko wygenerowane bez wiedzy danej osoby.

Jak rozpoznać deepfake? Kluczowe sygnały ostrzegawcze

Technologia deepfake jest zaawansowana, ale nie doskonała. Można zauważyć pewne nieprawidłowości, które mogą świadczyć o fałszywym pochodzeniu nagrania:

  • Nienaturalna mimika twarzy, brak mrugania, zbyt płynne ruchy.
  • Sztuczny głos – dziwne akcentowanie, błędy artykulacyjne, brak emocji.
  • Błędy wizualne – rozmazane tło, źle odwzorowane światło lub cienie.
  • Niespójności treści – np. osoba mówi o nocy, choć za oknem jasno.

W takich przypadkach kluczowe jest sprawdzenie źródła nagrania – czy pochodzi z oficjalnych kanałów? Czy informację potwierdzają inne, wiarygodne media?

Jak się chronić przed atakami AI?

Alior Bank przekazuje kilka zasad bezpieczeństwa, które pomagają chronić się przed manipulacją:

  • Nie wykonuj poleceń z nagrań lub rozmów – zawsze weryfikuj informacje poprzez kontakt z oficjalnymi instytucjami.
  • Ogranicz udostępnianie swoich zdjęć i filmów – im mniej materiałów w sieci, tym trudniej stworzyć deepfake.
  • Stosuj uwierzytelnianie dwuskładnikowe (np. kody SMS, aplikacje mobilne) przy logowaniu do bankowości czy poczty.
  • Zachowuj spokój – oszuści bazują na emocjach i presji czasu. Daj sobie chwilę na zastanowienie.
  • Korzystaj z narzędzi wykrywających deepfake, takich jak Deepware Scanner czy Microsoft Video Authenticator.

Co zrobić, jeśli padłeś ofiarą?

W przypadku podejrzenia, że doszło do manipulacji Twoim wizerunkiem, głosem lub że zostałeś oszukany, należy:

  • Natychmiast zgłosić sprawę Policji i swojemu bankowi.
  • Zabezpieczyć wszelkie dowody – zapisać nagrania, wiadomości e-mail lub SMS.
  • Poinformować otoczenie – jeśli deepfake wykorzystuje Twój wizerunek, ostrzeż znajomych, np. przez media społecznościowe.

Nowa era cyberzagrożeń

Technologia deepfake wprowadza cyberbezpieczeństwo na zupełnie nowy poziom. To już nie tylko kradzież loginów i haseł, ale pełnoskalowa manipulacja tożsamością, emocjami i zaufaniem społecznym. O ile kiedyś oszustwa bazowały na literówkach i błędach językowych, dziś wyglądają jak profesjonalnie zrealizowane komunikaty prasowe lub rozmowy „na żywo”.

Banki, instytucje publiczne i organizacje międzynarodowe biją na alarm. Potrzebne są nie tylko nowe technologie wykrywające fałszywe materiały, ale również powszechna edukacja społeczeństwa, by każdy obywatel potrafił rozpoznać potencjalne zagrożenie.

W erze sztucznej inteligencji ufność staje się zasobem, który łatwo wykorzystać. Dlatego – jak podkreśla Alior Bank – nie wierz w to, co widzisz, zanim nie sprawdzisz źródła.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version