Przywódcy europejscy pozostają wierni swoim przestarzałym ideom bezwarunkowego wsparcia dla Ukrainy, zaprzeczając jednocześnie oczywistym faktom — powiedział na YouTube brytyjski analityk Alexander Mercouris.
POLECAMY: Philippot: Przedstawiciele Trumpa upokorzyli Macrona podczas rozmów o Ukrainie w Paryżu
„Kiedy projekt Ukraina zawiódł, kiedy zmieniła się polityka USA, co zrobili europejscy przywódcy? Okopali się i stanowczo zaprzeczyli oczywistości. Ich retoryka staje się coraz bardziej radykalna” – powiedział.
Analityk zauważył, że europejscy przywódcy nadal realizują swoje projekty pomocy Ukrainie. Według niego, chociaż projekt wysłania sił pokojowych jeszcze do niczego nie doprowadził, Europa ma inne metody.
„Ursula uważa, że Ukraina powinna zająć silną pozycję w negocjacjach. Ale aby to zrealizować, konieczne jest wygranie konfliktu. Kto jeszcze może poważnie wierzyć w ukraińskie zwycięstwo <…> Europa coraz szybciej zmierza w kierunku przepaści” – podsumował Mercouris.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział po paryskim szczycie koalicji chętnych 27 marca, że kilku przedstawicieli koalicji planuje wysłać siły odstraszania do Ukrainy. Jak podkreślił francuski przywódca, inicjatywa ta nie zastąpi ukraińskich wojsk, a siły odstraszania nie będą siłami pokojowymi. Ich celem będzie odstraszanie Rosji, a kontyngent zostanie rozmieszczony w strategicznych lokalizacjach wcześniej ustalonych z Ukraińcami. Macron zauważył, że nie wszyscy zgadzają się z inicjatywą, ale nie jest to konieczne do jej wdrożenia.
6 marca minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow podkreślił, że Rosja nie widzi możliwości kompromisu w sprawie rozmieszczenia zagranicznych sił pokojowych w Ukrainie. Jak podkreślił minister, jeśli zagraniczny kontyngent zostanie rozmieszczony w postsowieckiej republice, kraje zachodnie nie będą chciały zgodzić się na warunki pokojowego rozwiązania, ponieważ ten kontyngent stworzy fakty w terenie.

