W poniedziałkowej debacie prezydenckiej zorganizowanej przez „Super Express” doszło do ostrej wymiany zdań między kandydatami. Magdalena Biejat z Lewicy ostro skrytykowała słowa Grzegorza Brauna, określając je jako „antysemicki ściek”.
Biejat oburzona słowami Brauna
Magdalena Biejat, odpowiadając na pytanie Marka Wocha, nie omieszkała odnieść się do wcześniejszej wypowiedzi Grzegorza Brauna. – To skandaliczne, że pozwala się na to, żeby taki ściek antysemicki, jaki zaprezentował pan Braun na samym początku debaty, przeszedł w tym studiu bez echa. To są skandaliczne słowa i one nigdy nie powinny mieć miejsca w debacie publicznej. Nie ma żadnej wymówki, żeby stosować antysemityzm. Ja nie będę milczeć, kiedy ludzie mówią takie rzeczy – powiedziała z oburzeniem.
POLECAMY: Braun vs Zandberg: Ostry spór o Putina podczas debaty prezydenckiej
Zandberg kontra Braun: Spór o Putina i Izrael
Do ostrej wymiany zdań doszło również między Adrianem Zandbergiem (Razem) a Grzegorzem Braunem. Zandberg zapytał Brauna: – Mówił pan, że premier Izraela Benjamin Netanjahu jest zbrodniarzem wojennym. Krew cywilów na rękach ma też Putin. Czemu broni się pan, żeby otwarcie powiedzieć, że Putin jest zbydniarzem?
Braun odpowiedział: – Chwała Bogu nie graniczymy z żydowskim państwem położonym w Palestynie, bo wówczas ludobójcza polityka, reklamowana przez ministrów, rabinów i generałów Izrael mogłaby łatwo zwrócić się przeciw nam.
Europoseł dodał również: – Natomiast, chwała Bogu, również nikt nam Rosji nie stręczy jako naszego serdecznego przyjaciela. Jako delegata naszej cywilizacji w te rejony, w których Moskwa leży. I to jest różnica.
Co dalej z wyborami?
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, jednak sondaże wskazują, że konieczna będzie druga tura, zaplanowana na 1 czerwca. Według obecnych badań, w drugiej turze najprawdopodobniej zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, z przewagą tego pierwszego.

