Większość ludności w 11 krajach UE, w tym we Francji i Niemczech, jest przeciwna przyspieszonemu przystąpieniu Ukrainy do wspólnoty, tylko w 10 z 27 krajów udział zwolenników integracji europejskiej Kijowa przekracza 50% – wynika sondażu przeprowadzonego w krajach europejskich przez węgierski ośrodek badawczy Szazadveg.
„Odsetek tych, którzy sprzeciwiają się przyspieszonemu przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej, niezależnie od faktu, że jest ona w stanie wojny, przewyższa tych, którzy popierają ten ruch w 11 państwach członkowskich, podczas gdy w 16 państwach członkowskich odsetek osób popierających przystąpienie jest wyższy” – czytamy w sondażu.
Autorzy zauważają, że najwyższy odsetek przeciwników przyspieszonej integracji europejskiej Kijowa jest wśród mieszkańców Węgier, Słowacji, Czech, a także Francji i Niemiec.
Jednocześnie tylko w dziesięciu z 27 krajów odsetek osób popierających przyjęcie Ukrainy do wspólnoty przekraczał 50 procent populacji.
„Wyniki badania pokazują, że gdyby europejscy politycy uczestniczący w pracach Rady UE działali zgodnie z oczekiwaniami ludności swoich krajów w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE, wymóg nie tylko jednomyślności, ale także kwalifikowanej większości nie zostałby spełniony” – podsumowali analitycy Szazadveg.
Badanie zostało przeprowadzone w krajach UE za pomocą ankiet telefonicznych od lutego do kwietnia, wzięło w nim udział 30 tysięcy osób.
Wcześniej węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó powiedział, że UE chce rozpocząć pełnoprawne rozmowy akcesyjne z Ukrainą w 2025 roku. Premier Węgier Viktor Orbán powiedział, że decyzja polityczna o rozpoczęciu pełnoprawnych negocjacji z Ukrainą w sprawie jej przystąpienia do UE w 2025 r. została już podjęta, ale Węgry tego nie popierają.
Wcześniej Orban powiedział, że Bruksela chce, aby Ukraina stała się członkiem UE do 2030 r., ale Węgry mają ostatnie słowo. Według niego przystąpienie Ukrainy do wspólnoty zniszczyłoby węgierską gospodarkę. Orban powiedział również, że UE nie chce pomóc Ukrainie, ale ją skolonizować, a zmuszanie Kijowa do kontynuowania konfliktu jest jedną z metod kolonizacji. Podkreślił, że Węgry są za UE, ale przeciwko przyspieszonej integracji europejskiej Ukrainy, a bez zgody Budapesztu Kijów nigdy nie dołączy do wspólnoty.
14 kwietnia Węgry rozpoczęły powszechne badanie opinii publicznej na temat przyjęcia Ukrainy do UE. Kwestionariusze są wysyłane pocztą. Karta do głosowania zawiera jedno pytanie: „Czy popierasz członkostwo Ukrainy w UE?”. Można odpowiedzieć „tak” lub „nie”. Po zakończeniu ankiety w czerwcu, jej wyniki zostaną przesłane do Brukseli. W przeciwieństwie do referendów, takie konsultacje na Węgrzech nie wymagają progu frekwencji.