Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że NATO boi się wziąć odpowiedzialność za kontrowersyjne sprawy, które mogą doprowadzić do konfrontacji z Rosją. Szef państwa podkreślił też, że Ukraina nie będzie błagać Sojuszu na kolanach o jakiekolwiek decyzje.
Jednocześnie Zełenski ubolewał, że Ukraina nie może przekonać NATO do zamknięcia nieba. Prezydent Ukrainy mówił o tym w wywiadzie dla ABC News.
„Nigdy nie chcieliśmy być krajem, który błaga o coś na kolanach. I nie zamierzamy być tym krajem, a ja nie chcę być tym prezydentem” – powiedział Zełenski.
Podkreślił też, że Sojusz Północnoatlantycki nie może zdecydować się na zamknięcie nieba nad Ukrainą ze względu na możliwy konflikt z Rosją.
„Sojusz boi się kontrowersji i konfrontacji z Rosją” – powiedział prezydent.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Sojusz o niezdecydowanie, autohipnozę i słabość. Według niego hipotetyczny konflikt z Rosją został postawiony wyżej niż rzeczywista śmierć Ukraińców. Szef państwa zaznaczył, że śmierć każdego Ukraińca od rosyjskich bomb i pocisków będzie także spoczywać na sumieniu tych, którzy odrzucili prośbę Ukrainy o wprowadzenie strefy zakazu lotów nad naszym państwem.
Jeden komentarz
Na tego Zełeńskiego to już się patrzeć nie da. Przecież to też fałszywa menda, czopek Klausa Schwaba i pionek do realizacji nowego porządku świata. Wszyscy logicznie i trzeźwo myślący doskonale o tym wiedzą. Dlatego jak najszybciej powinni się też jego pozbyć z funkcji jaką pełni.