Ukraina stworzy obozy do przetrzymywania pojmanych najeźdźców z armii Federacji Rosyjskiej. Ich konto sięga już co najmniej setek.
Wspomniał o tym w rozmowie z rosyjskim działaczem na rzecz praw człowieka Markiem Feiginem doradca szefa Urzędu Prezydenta Ukrainy Ołeksija Arestowicza.
„Oni (pojmani okupanci – przyp. red.) to: część z nich trzyma zaawansowane jednostki, które trudno jest wycofać ze względu na kontynuowanie walk, druga część jest w utrzymaniu władz centralnych, inna część jest w innych miejsc w regionach. Już teraz zorganizujemy scentralizowane przetrzymywanie więźniów zgodnie z prawami Konwencji Genewskiej, których, notabene, jest dość dużo, a te warunki nie są łatwe do zorganizowania. Ale mówimy o obozy, ponieważ konieczne jest tworzenie obozów dla takiej liczby” – powiedział Arestowicz.
Zdaniem doradcy szefa OPU nie da się obejść bez tworzenia obozów dla zatrzymanych rosyjskich wojskowych i ich wspólników.
Arestowicz nie powiedział dokładnie, ilu więźniów obecnie przetrzymuje Ukraina. Ale ich liczba rośnie z każdym dniem. Wiadomo, że w pierwszych dniach wojny do niewoli trafiło co najmniej 200 rosyjskich najeźdźców.