Ukraina przyjęła w pierwszym czytaniu projekt ustawy o podwyżce podatków dla firm, które nadal działają w Rosji (w szczególności francuskiego „Auchan”). Podatki od majątku i dochodów przedsiębiorstw finansujących wojnę wzrosną 1,5 raza, czyli o 50%.
Poinformował o tym deputowany ludowy Ukrainy („Sługa ludu”), szef Komitetu ds. Polityki Podatkowej i Celnej Daniił Getmancew. Według niego główna koncepcja prawa pozostaje niezmieniona od czasu jej zaproponowania.
„Firma, która wybrała pryncypialną decyzję o finansowaniu wojny z podatków, które płaci Federacji Rosyjskiej, powinna tutaj płacić więcej podatków (na Ukrainie – przyp. red.). Zaproponowaliśmy ogólną koncepcję, zgodnie z którą stawka jakiegokolwiek bezpośredniego podatek to podatki od nieruchomości lub podatki od dochodów – będą płacone przez współczynnik 1,5, czyli 1,5 raza więcej dla takich firm” – wyjaśnił Getmantsev.
Kryteria, według których będą określane takie firmy, zostaną określone zarówno w ustawie, jak i decyzjach Gabinetu Ministrów. Ponadto Hetmancew wzywa inne kraje do pójścia za przykładem Ukrainy i podniesienia podatków dla takich podmiotów prawnych.
„Gorąco polecamy i prosimy wszystkich naszych partnerów o przyjęcie podobnych standardów dla tego samego Auchan, który działa nie tylko na Ukrainie. I prawdopodobnie rynek ukraiński nie jest dla niego tak interesujący jak rynek polski” – powiedział poseł ludowy.
Auchan w zasadzie nadal pracuje w Rosji. Ponadto sieć Leroy Merlin, należąca do tych samych właścicieli (rodziny Mullier), nie tylko nie opuściła Federacji Rosyjskiej, ale także zablokowała jej pracę na Ukrainie . Ukraińscy pracownicy sieci zostali po prostu „odcięci” od swoich zagranicznych kolegów.