Ukraińscy uchodźcy będą mogli potwierdzić swoje kwalifikacje w uproszczonej procedurze. Umożliwi to zatrudnienie na stanowiskach wymagających kwalifikacji, w szczególności dla lekarzy.
Jest to zapisane w zaleceniach Komisji Europejskiej, które zostały opublikowane na oficjalnej stronie internetowej . Komisarz Thierry Breton, odpowiedzialny za rynek wewnętrzny, powiedział: „Prawo dostępu do rynku pracy jest kluczowym aspektem ochrony tymczasowej. Dzięki temu zaleceniu robimy ważny krok w kierunku zwiększenia jego skuteczności. Pomoże to osobom uciekającym wojny znaleźć sensowną pracę, a także ułatwić ich integrację. Prostsze i bardziej zharmonizowane podejście do uznawania kwalifikacji umożliwia moc solidarności jednolitego rynku, która otwiera możliwości w całej UE dla potrzebujących”.
Aby wesprzeć państwa członkowskie w szybkim, sprawiedliwym i elastycznym uznawaniu kwalifikacji, Komisja podjęła szereg działań, w tym:
- Europejska Fundacja Kształcenia stworzyła centrum zasobów dla ukraińskich kwalifikacji, w którym można wymieniać informacje;
- aby złagodzić barierę językową, elektroniczne narzędzie tłumaczeniowe opracowane przez Komisję zostało dostosowane, aby zaspokoić zapotrzebowanie na szybkie i niezawodne tłumaczenie z języka ukraińskiego (i rosyjskiego);
- wprowadzić możliwość ponownego wydawania dyplomów w formacie cyfrowym.
Zalecenie dotyczy dostępu osób uciekających przed wojną do zawodów regulowanych, do których należą pielęgniarki, lekarze rodzinni oraz, w zależności od państwa członkowskiego, nauczyciele i kadra nauczycielska.
Wraz z napływem ludzi uciekających przed wojną rośnie zapotrzebowanie na te zawody, ponieważ uchodźcy potrzebują dostępu do opieki zdrowotnej, opieki nad dziećmi i edukacji.
3 komentarze
To się w głowie nie mieści. Zaraz dostaną prawa wyborcze, stworzą swoją partie polityczna i za 15 lat większością bedz rządzić naszym krajem. Może zamiast dawać im wszystko stworzycie uproszczona procedurę powrotu do ich kraju po wojnie? Jeżeli uchodzi mają mieć takie przywileje to tylko cieszyć się z wojny u nas. Może zachodni sąsiad też będzie taki chojny dla nas jak będziemy uciekać.
Tylko niech mi nikt nie mówi ckliwych historyjek jak to wszystko utracili ci biedni ludzie. Znajomy Ukrainiec mi opowiedział jaka tam bieda. I to co u nas zarobi w tydzień tam zarobiłby w miesiąc. A ciągnie u nas dwa etety. I stwierdził że nigdy by na Ukrainę nie wrócił bo po co?
Bo Polska schodzi na psy, tyle w temacie.
Tak przypadkiem to nawet pewien pan Ołówek vel Długopis miał przodka w UPA ale o tym nie dobra jest mówić. Aj waj….aj waj.