Litwa, Łotwa, Estonia i Słowacja we wtorek zażądają konfiskaty rosyjskiego majątku zamrożonego przez Unię Europejską w celu sfinansowania odbudowy Ukrainy po rosyjskiej inwazji.
W liście zaznaczono, że na początku maja Ukraina oszacowała kwotę potrzebną do odbudowy kraju po zniszczeniach spowodowanych przez Rosję na około 600 miliardów dolarów. Ale ponieważ wojna wciąż trwa, kwota prawdopodobnie gwałtownie wzrośnie.
„Większość kosztów odbudowy Ukrainy, w tym odszkodowania dla ofiar rosyjskiej agresji wojskowej, musi pokryć Rosja” – czytamy w liście, który zostanie przedstawiony ministrom finansów UE we wtorek.
W liście wezwano także UE do rozpoczęcia przygotowywania nowych sankcji wobec Moskwy.
„Ostatecznie, jeśli Rosja nie zaprzestanie swojej militarnej agresji na Ukrainę, nie powinno być żadnych powiązań gospodarczych między UE a Rosją – zapewniając, że żadne z naszych zasobów finansowych, produktów ani usług nie wniosą wkładu w rosyjską machinę wojskową” – czytamy w dokumencie. .
Cztery kraje zauważyły, że UE i kraje o podobnych poglądach już zamroziły aktywa należące do rosyjskich osób fizycznych i prawnych oraz około 300 miliardów dolarów w rezerwach Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej.
„Musimy teraz zidentyfikować uzasadnione sposoby maksymalizacji wykorzystania tych zasobów jako źródła finansowania, zarówno dla trwających wysiłków Ukrainy w przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji, jak i powojennej odbudowy kraju” – powiedzieli.
„Konfiskata mienia państwowego, takiego jak rezerwy Banku Centralnego czy mienie przedsiębiorstw państwowych, ma w tym względzie bezpośredni związek i skutek” – czytamy w liście.
Różni urzędnicy UE ostrzegali wcześniej, że konfiskata mienia, zwłaszcza prywatnego, jest trudna z prawnego punktu widzenia, ponieważ nie ma odpowiednich przepisów UE.