Pandemiczny cyk i biznes na cud preparatach trwa i ma się dobrze. Firma CanSino Biologics Inc. z siedzibą w Tianjinie wyprodukowała nową wersję »szczepionki« przeciwko Covid-19 w formie inhalacji. Wykorzystuje ona technologię podobną do tradycyjnych preparatów produkcji AstraZeneca i Johnson & Johnson, czyli iniekcji »osłabionego wirusa« w celu wzmocnienia odpowiedzi immunologicznej organizmu. Od momentu zatwierdzenia »szczepionki« do użytku, akcje firmy wzrosły w Hongkongu o 14,5 proc.
Zatwierdzona »szczepionka« jest wziewną wersją preparatu, który jako pierwszy przeszedł testy na ludziach w 2020 r. Po wprowadzeniu na rynek rok później zaczął być stosowany w Chinach, Meksyku, Pakistanie, Malezji i na Węgrzech.
Zatwierdzony preparat nie wymaga użycia igieł, więc może być podawany samodzielnie. Przypuszcza się, że taka forma zachęci część populacji, która dotąd była przeciwna »szczepieniom«. Nas jednak taka forma jeśli dotrze do Polski nie przekona, aby dobrowolnie przyjmować tego rodzaju preparaty w fazie badań klinicznych.
A jakie jest Państwa zdanie?
3 komentarze
Oszaleli debile. Dość niszczenia ludzi.
I więcej kovidiotów przyjmie smiercionkę tym lepiej dla normalnych ludzi. Przykre ale prawdziwe i dodam że królików doświadczalnych na własne życzenie nie żałuję, ale żal mi ludzi którzy umarli przez brak dostępu do służby zdrowia w tej Republice bananowej plus
Mogą być darmowym dobrem z nawiewu…np przy wejściu do galerii handlowych , metra itp