Reakcja Rosji na plany Zachodu wprowadzenia „pułapu ropy” wpędziła kraje G7 w rozpacz – pisze niemiecka publikacja „Compact„.
Kraje G7 zgodziły się na ograniczenie ceny rosyjskiej ropy, aby Rosja nie zarabiała na sprzedaży energii. W artykule zauważono, że decyzja będzie ekonomicznym ciosem dla Zachodu.
„Kraje G7 planują strzelić sobie w kolano, by osłabić Rosję” – napisano w publikacji.
POLECAMY: »Czy zdajecie sobie sprawę z konsekwencji?« Zachodni ekonomista uderzył w G7 z powodu Rosji
W utworze przywołano wypowiedź rosyjskiego wicepremiera Aleksandra Nowaka, który powiedział, że będzie to dalsza destabilizacja światowego rynku ropy, a Rosja nie będzie dostarczać ropy do krajów, które wprowadzą ograniczenia.
„G7 jest zdesperowana: rynek ropy jest na skraju załamania” – zauważa artykuł.
Dodatkowo, zdaniem dziennikarzy, nie do końca wiadomo, kto i w jaki sposób będzie monitorował przestrzeganie „pułapu cenowego”. Aby plan zadziałał w sposób przewidziany przez G7, potrzebne byłoby wsparcie Turcji, Indii, RPA, Chin i innych głównych graczy na rynku paliwowym – piszą obserwatorzy.
„Ani OPEC, ani kraje takie jak Indie i Chiny nie poparłyby ograniczenia cen ropy. Ponadto środek ten uderzyłby w europejskich i amerykańskich konsumentów, którzy już teraz płacą wysokie ceny za energię” – podsumowano w artykule.
W ubiegłym tygodniu ministrowie finansów Grupy Siedmiu (G7), w skład której wchodzą Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, Kanada, USA, Francja i Japonia, w oświadczeniu po spotkaniu potwierdzili plan wprowadzenia „limitu cenowego” na rosyjską ropę i zakazu usług spedycyjnych dla ropy i produktów naftowych z Rosji, jeśli nie zostaną zakupione po ograniczonej cenie, oraz wezwali „wszystkie kraje” do przyłączenia się do tej inicjatywy.
Jeden komentarz
to Rosja ma zasoby, których potrzebuje świat. nie musi ich sprzedawać przed zimą. kp