Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik poinformował w poniedziałek, że we wszystkich komendach powiatowych straży pożarnej w Polsce rozpoczęto inwentaryzację stanu schronów i miejsc schronienia. W całym kraju jest około 62 tysięcy tego typu obiektów. Według wiceministra, inicjatywa ta ma związek z podstawami ochrony ludności i obrony cywilnej. W trakcie inwentaryzacji, funkcjonariusze straży pożarnej sprawdzą stan techniczny schronów i ocenią, czy nadają się one na miejsca schronienia w razie zagrożenia.
Jak wskazał w całym kraju jest 62 tysiące tego typu obiektów. „Przynajmniej tak zadeklarowały jednostki tym zarządzające, w głównej mierze samorządy. Strażacy sprawdzają, w jakim są stanie, czy są wyposażone, czy są zdolne do użytku. Jeśli nie, to będziemy podejmować działania, żeby je przystosować do użytku” – wyjaśnił.
Warto zaznaczyć, że inwentaryzacja schronów i miejsc schronienia jest częścią działań związanych z obroną cywilną i przygotowaniem na wypadek ewentualnej sytuacji kryzysowej. W przypadku zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, takie schrony mogą być wykorzystane jako miejsca schronienia dla ludności cywilnej. Jednocześnie, jak zaznacza wiceminister, Polska nie jest obecnie zagrożona, ale w ramach zapobiegania ewentualnym sytuacjom kryzysowym warto podejmować działania zapobiegawcze.
Zaznaczył też, że straż pożarna będzie współpracować z innymi jednostkami ochrony cywilnej i samorządami.
Wąsik podkreślił, że polska straż pożarna blisko współpracuje ze strażakami Ukraińskimi. „Podpatrujemy jak oni organizują swoją obronę cywilną i też wyciągamy z tego pewne wnioski i wydaje się, jestem wręcz przekonany, że idziemy dobrą drogą” – powiedział Wąsik.
Wiceszef MSWiA dodał, że jeśli chodzi o system ochrony cywilnej to będzie on budowany „w sposób bardziej dynamiczny” i bardzo duży nacisk zostanie położony na pierwszą pomoc.
„Przygotowujemy się na najczarniejsze scenariusze. Do tego jesteśmy zobowiązani. Jesteśmy do nich przygotowani, choć istnieje małe prawdopodobieństwo, że one nastąpią” – podkreślił wiceminister.
Jeden komentarz
No to tak jak przed II wojna światowa pejsate sprzedali Polskę. Teraz jest to samo. narobili długów i zaczną uciekać, a Polaków zostawią na pastwę losu i wojny z ruskim.