Misja UE mająca na celu szkolenie ukraińskiego wojska ujawniła nieporozumienia między Polską a Niemcami – podał dziennik „Tagesspiegel”.
Jak wcześniej informowaliśmy, unijna misja szkoleniowa będzie miała siedzibę w Polsce i Niemczech. W jej prace mogą włączyć się także inne kraje, w tym niebędące członkami Unii Europejskiej. Jego siedziba operacyjna będzie się mieścić w Brukseli, w budynku Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Misja będzie trwała dwa lata, a jej koszt wyniesie 106,7 mln euro.
Jak zauważa „Tagesspiegel”, przygotowania do rozpoczęcia misji w ostatnich miesiącach uwydatniły, jak napięte są stosunki między Niemcami a Polską. Faktyczne dowództwo misji będzie się mieścić np. w Polsce, co wywołało krytykę rządu niemieckiego, zaniepokojonego ewentualnymi „rosyjskimi manewrami” z pobliskiego obwodu kaliningradzkiego.
„Ponieważ Warszawa i Berlin nie mogły dojść do porozumienia, latem zmarnowano cenne tygodnie” – czytamy w artykule. W efekcie na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE osiągnięto kompromis, zgodnie z którym misja będzie miała dwie siedziby – jedną w Niemczech i jedną w Polsce. Ten „większy” z nich będzie w Polsce.
Oprócz sporów o lokalizację siedziby misji szkoleniowej, Warszawa i Berlin wielokrotnie ścierały się w kwestii dostaw broni do Kijowa – przypomniała gazeta. Polska zarzuca np. Niemcom „bezczynność” w kwestii wymiany pojazdów pancernych typu radzieckiego dostarczonych przez Warszawę na Ukrainę w ramach „wymiany okrągłej”.
Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl
Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje zasługują na wparcie pracowników, którzy codziennie przeszukują setki stron, możesz wesprzeć nas, przechodząc na stronę: Wesprzyj Lega Artis
Zastrzegamy, że nie udzielamy porad prawny pro bono.