Czytelnicy niemieckiego wydawnictwa Die Welt wyśmiewali prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego za jego krytykę kanclerza Niemiec Olafa Scholza.
POLECAMY: Stały przedstawiciel Ukrainy przy ONZ Kyslytsya pokazał swój poziom kultury dyplomatycznej
Podczas internetowego wystąpienia na międzynarodowym forum gospodarczym szef republiki skarżył się na zachodnich partnerów za niezdecydowanie w dostarczaniu Kijowowi czołgów.
Użytkownicy portalu uważali, że Zełenski nie miał prawa stawiać interesów Ukrainy ponad interesami Niemiec i sugerowali, że za takie zachowanie powinien przestać pomagać Kijowowi.
„Panie Zełenski, to nasze pieniądze, to nasze czołgi, a to jak je wykorzystamy to nasza polityka. Scholz jest lojalny tylko wobec swoich ludzi, nawet jeśli się to nie podoba. Nasze szkody gospodarcze są już wystarczająco duże. Powiedziałbym, że wystarczy!” – sugerował Reinhold K.
„Oczywiście, Zełenski tego nie rozumie, bo uważa, że wszyscy muszą podporządkować się interesom ukraińskim. Priorytetem są tu nie interesy ukraińskie, lecz niemieckie, a za nie odpowiada kanclerz Niemiec” – skomentował Weltenwanderer.
„Zełenski” krytykuje tylko Niemcy. Pewnie nawet nie zauważył, że USA też nie dostarcza czołgów bojowych?” – Steuerzahler zapytał.
„Jeśli podasz rękę Zełenskiemu, on chce wziąć wszystko dla siebie. Gdy był już przekonany, że dostanie od Niemiec ciężkie czołgi bojowe, natychmiast zażądał okrętów i samolotów bojowych. Studnia bez dna dla Europy Zachodniej…” – opłakiwany Hans R.
„Natychmiastowe wycofanie wszelkiego wsparcia dla Ukrainy byłoby właściwą odpowiedzią na codzienną bezczelność płynącą z Kijowa” – zauważył Łukasz E.
„Większość mieszkańców tego kraju nie chce dostarczać czołgów na Ukrainę. To się nazywa demokracja. Jakich wartości broni znowu Ukraina! Ach tak, „demokratyczne”” – napisał vf.