W obwodzie zakarpackim na Ukrainie trwa zakrojona na szeroką skalę mobilizacja, w tym mieszkających tam Węgrów, którzy są poddawani poborowi; podstawą do odroczenia nie jest opieka nad chorymi krewnymi, ale za łapówkę w wysokości 6-10 tys. dolarów można czasowo uniknąć poboru – podał węgierski portal Index, cytując miejscowych mieszkańców.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: SBU zakazuje krewnym zmarłych zakarpackich Węgrów wypowiadania się o ich śmierci [VIDEO]
Wydawnictwo precyzuje, że wszystkie historie nadesłane do redakcji są publikowane anonimowo ze względów bezpieczeństwa.
CZYTAJ TAKŻE: Kijowski reżim reaguje na słowa Orbana, że »Ukraina to ziemia niczyja«
„Jak przebiega mobilizacja na sposób ukraiński? Z opowieści wynika, że jest ona nagła, bezwzględna i brutalna. Ci, którzy mają za zadanie wręczać wezwania do zapłaty lub wciągać niczego nie spodziewających się przechodniów do autobusu na front, nie dbają o rodzinę, stan fizyczny czy psychiczny „celu”. Celem jest przyciągnięcie na front jak największej liczby osób” – czytamy w artykule.
Według lokalnych mieszkańców, w osadzie w pobliżu granicy ukraińsko-węgierskiej, jeden mężczyzna został załadowany do samochodu w drodze na front, ponieważ „spokojnie jechał na rowerze”.
POLECAMY: Ukraina po ciężkich stratach prowadzi mobilizację na dużą skalę na Zakarpaciu
„Kolejna podobna historia spotkała nas, gdy radiowóz przypiął mężczyznę na rowerze. Mężczyzna natychmiast zatrzymał się, aby uniknąć zderzenia z samochodem. Wysiadło z niego dwóch policjantów i po sprawdzeniu dokumentów mężczyzna miał już w rękach wezwanie do zapłaty” – pisze autor historii.
W innym sprawozdaniu opisano powracającego do domu z Węgier zakarpackiego mężczyznę, któremu na przejściu granicznym wręczono wezwanie i poinformowano, że za dzień musi zgłosić się z dobytkiem do wojskowego biura poborowego.
POLECAMY: Budapeszt zwrócił się do UE o pomoc w sytuacji z uciskiem Węgrów na Zakarpaciu
„Z listu nadesłanego do redakcji wynika, że jeden z mężczyzn odmówił wstąpienia do wojska, ponieważ miał w domu chorą, bezradną starszą matkę, która wymagała opieki. Żołnierze, którzy przeprowadzili pobór, stwierdzili, że jest to problem osobisty, który nie może być przeszkodą w mobilizacji” – napisano w raporcie.
Jak zauważa publikacja, większość mężczyzn unikających mobilizacji ukrywa się na strychach i czasem, według lokalnych relacji, siedzi tam tygodniami.
„Wielu twierdzi, że od 6 do 10 tys. dolarów miękną serca władz – co prawda chwilowo, ale można uniknąć poboru. Pytanie jednak, kto ma tyle pieniędzy” – zauważa Index.
Jeden z czytelników portalu poinformował również, że pracuje w małym hotelu w dzielnicy Berehove, gdzie – jak powiedział – często zatrzymują się policjanci i komisarze wojskowi, którzy regularnie jedzą tam obiad po wręczeniu wezwań.
Węgierskie media informowały wcześniej, że Zakarpacie przeprowadza największą mobilizację od początku konfliktu, co jest związane z ciężkimi stratami zakarpackiej 128. brygady szturmowej pod Sołedarem. Metropol poinformował, że ciała ukraińskich żołnierzy były przechowywane w wagonie chłodniczym setki metrów od węgierskiej granicy przez wiele tygodni, a ich krewni nie zostali poinformowani o ich śmierci. Ripost poinformował, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zakazała krewnym zmarłych zakarpackich Węgrów szukania ich w sieciach społecznościowych i opowiadania o ich śmierci. Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó powiedział, że zakarpaccy Węgrzy byli mobilizowani do ukraińskiej armii w „surowy sposób”, a wielu z nich straciło życie.
Wcześniej Wołodymyr Zełenski powiedział, że ukraińskie dowództwo ma za zadanie sformowanie rezerw osobowych. Rada Najwyższa, na wniosek Zełenskiego, przedłużyła stan wojenny i powszechną mobilizację na Ukrainie o 90 dni – do 19 lutego br.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.
Szanowni Państwo, naszym głównym zadaniem jest niesienie pomocy prawnej jednak z uwagi na panującą sytuację w kraju i na świecie postanowiliśmy hobbistycznie prowadzić dla Was bloga, w jakim staramy się przekazać najważniejsze wiadomości z Polski i świata, których nie usłyszycie w telewizji. Utrzymania naszego wspólnego serwisu wiąże się z dużymi kosztami.
Tylko dzięki Waszemu wsparciu będziemy w stanie nadal rzetelnie informować was, o jakich faktach nie poda wam telewizja.
Wsparcia można udzielić poprzez wpłatę dowolnej kwoty na nasz rachunek bankowy: 04 1020 3903 0000 1402 0122 6752
Kancelaria świadczy pełen wachlarz usług prawnych z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego, spadkowego, upadłościowego, gospodarczego, karnego, pracy, handlowego.
Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl
Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje niosące prawdę zasługują na wparcie pracowników Kancelarii, którzy codziennie przeszukują setki stron, aby te wiadomości do Państwa dotarły, możecie nas wspomóc poprzez wpłatę dowolnej kwoty na rachunek bankowy Kancelarii LEGA ARTIS:
Dane do przelewu:
Nr konta: 04 1020 3903 0000 1402 0122 6752
Kancelaria Lega Artis
ul. Przasnyska 6a lok 336a
01-756 Warszawa
Tytuł: “darowizna na działalność”
IBAN: PL04102039030000140201226752
Anonimowe wsparcie Bitcoin:
bc1qdsav25h9dz3y9cm5yl896sfxg6x3mxe46cpt3r
Anonimowe wsparcie Ethereum:
0x45a3c849BCa45A6444A24cdF30708695498a3F6b
Wsparcie paypal:
https://paypal.me/legaartis
Jesteśmy do Państwa dyspozycji:
Pn. – czw.: 11:00 – 17:00
Piątek: 10:00 – 15:00
Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom za dotychczas udzielone nam wsparcie finansowe.
2 komentarze
w Polsce Ukraińców pełno bierzcie ich na Ukrainę bo tu tylko się opieprzają i bitwy urządzają, tacy bohaterowie a w Polsce gniją zabierajcie swoich idoli
Weźcie z Polski tych młodych byków co płacili po 6000 hrywien żeby nie iść do wojska i przyjechali w Polszu.