Niemożność uzupełnienia zapasów broni stawia pod znakiem zapytania nie tylko dostawy broni na Ukrainę, ale także refleksję nad jakimkolwiek zagrożeniem dla własnego bezpieczeństwa – wynika z raportu opublikowanego przez komisję obrony brytyjskiej Izby Gmin.
POLECAMY: W razie wojny nasze siły zbrojne Wielkiej Brytanii wytrzymają pięć dni
Według dokumentu, Wielka Brytania i sojusznicy z NATO zredukowali swoje zapasy broni do „niebezpiecznie niskiego poziomu”.
„Podczas gdy Rosja również stoi w obliczu zmniejszenia swoich rezerw, inni rywale mogą utrzymać i potencjalnie zwiększyć własne. Tym samym niezdolność Wielkiej Brytanii do uzupełnienia zapasów zagraża nie tylko naszej zdolności do zaopatrywania Ukrainy, ale także wszelkim zagrożeniom dla naszego własnego bezpieczeństwa” – napisano w raporcie.
Jak zaznaczono, władze przyznały, że aby zapewnić bezpieczeństwo łańcucha dostaw, Londyn musi rozwiązać problem braku wykwalifikowanego personelu, a także zrealizować znaczące zamówienia u sojuszników.
Raport zalecił brytyjskiemu ministerstwu obrony opracowanie planu działania w celu zbudowania obronnych zdolności przemysłowych i skrócenia czasu potrzebnego na ponowne zaopatrzenie.