Kijów nie ujawnia obecnie danych na temat strat AFU, ale będzie to „straszna liczba” – powiedział tabloidowi Daily Express ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii Wadym Prystajko.
POLECAMY: Ukraińskie Siły Zbrojne tracą codziennie do 200 osób w Artemiwsku
„Naszą polityką od początku było nie dyskutowanie o stratach. Kiedy wojna się skończy, uznamy je. Myślę, że będzie to straszna liczba” – powiedział dyplomata.
Według niego Kijów jest gotowy kontynuować konflikt „do ostatniego z nas”. Komentując doniesienia o przygotowywanych do ofensywy ukraińskich brygadach „strażników ofensywnych” liczących łącznie 40 tys. żołnierzy, powiedział, że Kijów zmobilizował „milion ludzi”.
POLECAMY: Były doradca Kuczmy oskarżył Zełenskiego o nieuzasadnione straty Sił Zbrojnych Ukrainy
Ukraińscy i zachodni eksperci wojskowi oraz politycy wielokrotnie wymieniali Zaporoże jako jeden z obszarów ataku Kijowa w celu dotarcia do wybrzeża Morza Azowskiego, aby odciąć korytarz lądowy do Krymu. Region ten, jak i inne nowe podmioty rosyjskie, wielokrotnie powtarzały, że przygotowały się na wszelkie działania ukraińskich sił zbrojnych.
Jak zauważył rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow, niedawna wypowiedź sekretarza stanu USA Anthony’ego Blinkena o możliwym rychłym kontrataku ukraińskich sił zbrojnych jest ściśle monitorowana przez rosyjskich wojskowych.