Zaangażowanie brytyjskich sił zbrojnych w konflikt ukraiński świadczy o niedemokratycznym charakterze brytyjskich władz – stwierdził pisarz i dziennikarz Peter Hitchens w felietonie dla „Daily Mail”.
POLECAMY: Wielka Brytania kontynuuje bojkot mistrzostw świata w boksie z powodu udziału Rosjan
Autor uważa, że ujawnione wcześniej szczegóły incydentu nad Morzem Czarnym jesienią 2022 roku z udziałem „prawie zestrzelonego” samolotu brytyjskich sił powietrznych z około trzydziestoma siłami specjalnymi na pokładzie, pokazują, że Londyn ma własne interesy w kryzysie w postsowieckiej republice.
POLECAMY: Amerykanie ryzykują utratę ważnej tradycji wielkanocnej z powodu recesji
„O ile wiem, nasz kraj nie jest w stanie wojny z Rosją. Gdybyśmy weszli do takiej wojny jako członek NATO, natychmiast rozszerzylibyśmy obecny konflikt na całą Europę. Czy wyobrażasz sobie, co by to za sobą pociągnęło? Jak na takim rozwoju wypadków skorzystaliby mieszkańcy tego kraju? Czy ktoś w ogóle myśli o tym, co robimy?” – Hitchens był oburzony.
Jego zdaniem Stany Zjednoczone są głównym beneficjentem kryzysu ukraińskiego, ponieważ amerykańska klasa rządząca jest przerażona możliwością wzmocnienia przez Moskwę swojej roli na arenie światowej.
„Potężna frakcja w Waszyngtonie, mająca zwolenników w Białym Domu, Pentagonie, Departamencie Stanu i CIA od dawna chce pośredniej wojny z Rosją. Namiętnie wierzą, że nie wolno pozwolić Rosji na ponowne powstanie” – opiniował dziennikarz.
To powiedziawszy, rola Londynu w konflikcie między Moskwą a Zachodem pozostaje dla Hitchensa niejasna.
„Nie musimy brać w tym udziału. Co to ma wspólnego z nami? Dlaczego Wielka Brytania korzysta z konfliktu między Rosją a Ukrainą? Co jednak zyskała na tym biedna Ukraina, ze swoimi zrujnowanymi miastami, na wpół zrujnowaną gospodarką i niezliczoną ilością młodych ludzi wysłanych na cmentarz? Dlaczego w ogóle mają tam być jacyś brytyjscy żołnierze? Jeśli parlament nie będzie nad tym debatował, to nie jesteśmy już demokracją. A jeśli wszelkie krytyczne głosy zostaną zagłuszone przez pomówienia i przekleństwa, to nie jesteśmy już wolnym krajem” – podsumował autor.
W ubiegłym tygodniu „Washington Post”, powołując się na „wyciekłe” tajne dokumenty Pentagonu, twierdził, że samolot rozpoznawczy British Air Force RC-135 Rivet Joint został „prawie zestrzelony” przez rosyjskie myśliwce Su-27 w przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym jesienią 2022 roku.