Od 2024 roku progowe limity płatności gotówką mają zostać zmienione, obejmując również osoby prywatne. Ta zmiana może nie przypaść do gustu wielu osobom. Dotychczas mieliśmy jednak możliwość wyboru.
Wprowadzenie takiej regulacji ma na celu ograniczenie szarej strefy, zwalczanie nielegalnych działań finansowych i zwiększenie przejrzystości w obrocie gospodarczym. Przesunięcie większej liczby transakcji na formy bezgotówkowe ma także ułatwić monitorowanie przepływów finansowych. Dzięki temu będzie możliwe skuteczniejsze zwalczanie oszustw podatkowych, prania brudnych pieniędzy oraz finansowania działalności przestępczej.
Warto pamiętać, że większość płatności już teraz dokonujemy bezgotówkowo, korzystając z kart płatniczych, aplikacji mobilnych czy przelewów elektronicznych. Przyjęcie zmienionych progów płatności gotówką może wpłynąć na naszą codzienną wygodę, jednak jednocześnie przyczyni się do rozwoju elektronicznego systemu płatności i cyfrowej transformacji naszej gospodarki.
Limity płatności gotówką w 2024 roku
Obecnie w Polsce przedsiębiorcy mogą płacić gotówką, gdy wartość transakcji nie przekracza 15 000 zł. Niewywiązanie się z tej zasady może skutkować niewprowadzeniem płatności do kosztów uzyskania przychodów. Jednak od przyszłego roku planowane są zmiany.
Limit płatności gotówkowych dla przedsiębiorców ma wynosić 8000 zł, a w przypadku transakcji o wartości powyżej 20 000 zł dokonanych gotówką, środki te zostaną uznane za przychód z działalności gospodarczej i dodatkowo opodatkowane.
Od początku 2024 roku mają także obowiązywać limity płatności gotówką dla osób prywatnych. Choć tego typu regulacje były wcześniej planowane, ich wdrożenie było dwukrotnie przesuwane, więc nie można być całkowicie pewnym, jakie ostateczne decyzje podejmie rząd. Z
godnie z proponowanymi zmianami, osoba prywatna dokonująca płatności przedsiębiorcy będzie mogła użyć gotówki tylko do kwoty 20 000 zł. Ważne jest, że odnosi się to do całej wartości transakcji. Jeśli płatność jest podzielona na raty, limit 20 000 zł nie może być przekroczony po zsumowaniu poszczególnych części płatności.
Droższa elektronika czy auto elektryczne – zostaje karta, przelew lub BLIK
Wprowadzenie nowych limitów płatności gotówką wzbudza obawy i rozważania dotyczące różnych aspektów codziennego życia. Gdyby takie zmiany zostały wprowadzone, dokonując zakupu nieruchomości, nowego samochodu (zwłaszcza elektrycznego), paneli fotowoltaicznych czy zaawansowanej elektroniki, takiej jak telewizor z wyższej półki, musielibyśmy skorzystać z przelewu, karty lub BLIK-a.
Oczywiście, zakładając, że drugą stroną transakcji jest firma (np. komis samochodowy), ponieważ limity płatności gotówkowych nie mają dotyczyć operacji między dwiema osobami prywatnymi. W praktyce większość takich transakcji odbywa się już bezgotówkowo.
Przenoszenie dużych sum pieniędzy w banknotach nie jest wygodne, a istnieje również obawa o ich zgubienie lub kradzież. Niemniej jednak, niektórzy wciąż preferują zachowanie wyboru. Jeśli nowe ograniczenia wejdą w życie, ta możliwość może zniknąć.
Czas pokaże, czy nowe limity płatności gotówką rzeczywiście wejdą w życie od przyszłego roku. Nawet niektórzy politycy obozu władzy wyrażają sprzeciw wobec tych zmian. Warto zauważyć, że zastępowanie gotówki cyfrowymi środkami płatniczymi ma zarówno pozytywne, jak i negatywne strony.
Pozytywnie wpływa na ograniczenie szarej strefy, ale jednocześnie oznacza, że nie możemy już być anonimowi podczas dokonywania zakupów. Temat ten wywołuje zrozumiałe kontrowersje i wymaga gruntownego rozważenia, aby znaleźć odpowiedni balans między bezpieczeństwem, wygodą a prywatnością.
2 komentarze
Koniec to widać że się w USA dobierają do globalistów. A zaatakowany szczur gryzie i probóje zabrać innym wolność. To już niedługo. Soros, sachs6, morgany i Rotschildy i reszta zaczną się chować i uciekać robić operacje plastyczne i zmieniać nazwiska, wyjeżdżać na małe wyspy.
Nic z tegopacholki pisowskie służycie globalistom. Suweren się z wami rozprawi. Za co wam płacimy ogromne pieniądze. Bezczelność globalistów przekracza wszelkie normy. Czas się wziąć za Gatesa, sorosa6, Sachsa, Rotschildów, Morganów. Mają krew biednych ludzi na rękach.