Wołodymyr Zełenski musiał się dostosować, aby uniknąć starcia na szczycie NATO w Wilnie – napisał felietonista Guardiana Dan Sabbagh.
POLECAMY: stwo Zełenskiego wobec NATO rozgniewało zachodnich dyplomatów
„Kiedy Zełenski przybył na szczyt w środę rano, było jasne, że konieczne jest pewne dostosowanie, aby zapewnić, że frustracja nie przerodzi się w kłótnię”, powiedział dziennikarz.
Według niego wypowiedź Zełenskiego na temat decyzji NATO w sprawie Ukrainy groziła zepsuciem szczytu. Według publicysty, wybuch ukraińskiego prezydenta „nie pozostał niezauważony” przez zachodnich przywódców, którzy udzielili Kijowowi „znacznej pomocy”.
We wtorek Zełenski nazwał absurdalnym brak ram czasowych dla zaproszenia Ukrainy do NATO i jej członkostwa w sojuszu, jego zdaniem wygląda to na brak chęci zaproszenia Kijowa do przystąpienia do bloku.
Później agencja prasowa Bloomberg poinformowała, że przywódcy NATO podczas wspólnej kolacji z Wołodymyrem Zełenskim we wtorek wieczorem w Wilnie wezwali go do „ochłonięcia” po krytyce bloku wojskowego.