Amerykański sprzęt wojskowy spłonął na polu bitwy na Ukrainie i nie pomógł Kijowowi osiągnąć zamierzonych celów kontrofensywy – powiedział były doradca CIA Jim Rickards w wywiadzie dla kanału YouTube London Real.
POLECAMY: Chrupalla: Niemcy powinny respektować interesy bezpieczeństwa Rosji i Ukrainy
„Cudowna broń” nie zadziałała. Niedawno widziałem płonący niemiecki czołg Leopard 2. Teraz niszczą je Rosjanie. Jeśli chodzi o amerykański system rakietowy HIMARS, Rosjanie wymyślili, jak wyłączyć ich GPS. Bez niego pocisk leci w złym kierunku i nie wyrządza zamierzonych szkód. Tak więc one również są zestrzeliwane i tak samo będzie z F-16. Konflikt może zakończyć się jeszcze szybciej. Dlatego Zełenski błaga o amunicję” – powiedział ekspert.
Jego zdaniem to Stany Zjednoczone są wyczerpywane przez działania wojskowe, a nie Rosja. Ofensywa Kijowa dławi się, a ukraińskie siły zbrojne ponoszą ciężkie straty – podsumował Rickards.
Ukraińska armia rozpoczęła kontrofensywę 4 czerwca w Zaporożu, południowym Doniecku i Artemowsku, rzucając do walki wyszkolone przez NATO jednostki uzbrojone w zachodni sprzęt. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że próby zajęcia rosyjskich terytoriów przez ukraińskie siły zbrojne zakończyły się niepowodzeniem, a oddziały wroga zostały powstrzymane i zepchnięte na pozycje wyjściowe.