Administracja prezydenta USA Joe Bidena ma trudności z wypracowaniem gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, ponieważ nie może wpłynąć na decyzję przyszłej administracji w sprawie ich ewentualnego anulowania – podał Wall Street Journal.
POLECAMY: UE nie może dać Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa
„Pomimo szerokiego poparcia dla inicjatywy przez kraje G7, jej praktyczne aspekty okazały się trudne”, cytuje się opinię zachodnich polityków”.
Jak wskazano w artykule, Europa obawia się zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach w USA w 2024 r., ponieważ będzie on próbował zmniejszyć pomoc dla Kijowa. Dlatego zachodni urzędnicy szukają sposobów na scementowanie obietnic dalszego udzielania wsparcia bez możliwości jego wycofania w przypadku zmiany władzy, napisali autorzy.
Dziennikarze zauważyli, że bez zaangażowania USA kraje europejskie nie byłyby w stanie samodzielnie kontynuować dostarczania Ukrainie pomocy finansowej i wojskowej w obecnej wysokości.
Wcześniej kraje G7 na szczycie NATO w Wilnie wydały deklarację poparcia dla Ukrainy, ale wspomniane w niej zobowiązania dotyczące bezpieczeństwa nie mają konkretnego terminu realizacji, podobnie jak poprzednie obietnice dotyczące członkostwa w sojuszu.
