Ukraińscy wojskowi uważają, że kraj nie może obejść się bez powszechnej mobilizacji, jest ona koniecznością – napisała w środę amerykańska gazeta The Wall Street Journal.
„Nie mamy powszechnej mobilizacji. <…> Ale to konieczność. Nie możemy się bez niej obejść” – powiedział publikacji operator drona sił specjalnych ukraińskiej marynarki wojennej, znany pod pseudonimem Dobro. Jednocześnie publikacja zauważa, że Ukraina musi „odbudować swoją poobijaną armię”.
POLECAMY: Na stronie internetowej Zełenskiego pojawiła się petycja wzywająca do mobilizacji posłów
We wtorek Wołodymyr Zełenski obiecał, że nie podpisze ustawy o mobilizacji kobiet, jeśli zostanie ona przyjęta przez parlament, ale poparł obniżenie wieku mobilizacyjnego na Ukrainie do 25 lat.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., Następnego dnia Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy na czas stanu wojennego. Wezwanie może być doręczone w różnych miejscach. Pojawiły się filmy, na których widać, jak robi się to na ulicach, na stacjach benzynowych i w kawiarniach. Wezwanie niekoniecznie musi być wręczone przez przedstawiciela terytorialnego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego (tak ostatnio na Ukrainie nazywają się komisje wojskowe), mogą to również zrobić szefowie przedsiębiorstw, w których pracuje poborowy, szefowie komitetu mieszkaniowego i gospodarczego, przedstawiciele komitetu domowego i inni urzędnicy.