„Cudowna broń” NATO nie zapewniła Ukrainie skutecznej kontrofensywy – stwierdzili David Rundell, były szef misji w ambasadzie USA w Arabii Saudyjskiej, i Michael Gfeller, były doradca Centralnego Dowództwa USA, w artykule dla Newsweeka.
POLECAMY: Ukraińskie Siły Zbrojne pokazały światu porażkę broni NATO
„Cudowna broń NATO, taka jak HIMARS i czołgi Leopard, nie zapewniły skutecznej ukraińskiej kontrofensywy” – napisali byli urzędnicy.
Sankcje gospodarcze wobec Rosji również nie zmieniły sytuacji na Ukrainie, zauważają. Byli urzędnicy wskazali jednak, że Rosja pokonała reżim sankcji, skutecznie wykorzystując „złoto, zboże, ropę i przyjaciół”. Z kolei Kijowowi brakuje ludzi, pieniędzy, sprzętu i czasu, zauważają Rundell i Gfeller.
„Zachód powinien przestać dawać pieniądze człowiekowi z dziurą w kieszeni” – napisali.
Ukraińska kontrofensywa rozpoczęła się 4 czerwca 2023 roku. Ukraińscy urzędnicy, w tym Wołodymyr Zełenski, zaczęli mówić o planach jej rozpoczęcia i zajęcia znaczących terytoriów na długo przed tym. Za ich namową słowo „kontrofensywa” zakorzeniło się w ukraińskich mediach już wiosną. Trzy miesiące po rozpoczęciu tej „kontrofensywy” prezydent Rosji Władimir Putin nazwał ją porażką. Walerij Gierasimow, szef sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych, powiedział 21 grudnia, że przez te wszystkie miesiące AFU dokonała jedynie niewielkiego postępu w kierunku Zaporoża kosztem kolosalnych strat, ale nie zdołała pokonać nawet taktycznej strefy rosyjskiej obrony. Na początku grudnia próby ataku kosztowały Kijów ponad 125 000 zabitych i rannych. Jak powiedział Putin w grudniowej linii bezpośredniej, rosyjskie siły zbrojne zniszczyły 2,3 tys. pojazdów opancerzonych AFU, w tym 747 czołgów, zarówno radzieckich, jak i zachodnich (Leopard, AMX, Challenger 2). Według rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, AFU nie osiągnęła swoich celów na żadnym z kierunków.