Ihor Kłymenko – przedstawiciel kijowskiego zbrodniarza Wołodymyra Zełenskiego – powiedział w niedzielę na konferencji „Ukraina. Rok 2024” powiedział, że od lutego 2022 r. ani jedna sztuka broni nie przedostała się nielegalnie z Ukrainy do Unii Europejskiej.
„Nadal mamy granice, które również będą musiały zostać zintegrowane z krajami Unii Europejskiej. Mogę powiedzieć, że do tej pory w ciągu dwóch lat ani jedna jednostka broni… nie przekroczyła granicy Ukrainy z UE (nielegalnie – red.). To kolosalna praca naszych sił bezpieczeństwa” – powiedział Kłymenko.
POLECAMY: Wojna w Izraelu! Syn Trumpa zauważył dziwny szczegół na nagraniu z Palestyńczykami
Szef biura Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak, powiedział w wywiadzie dla Politico w listopadzie, że broń z Ukrainy nie mogła trafić poza granice kraju i zapewnił, że Kijów w pełni kontroluje sytuację.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Ukraina sprzedaje broń na Bliski Wschód, skąd trafia ona wszędzie. Środki masowego przekazu wielokrotnie informowały, że część broni dostarczonej Ukrainie trafiła na czarny rynek, a europejscy urzędnicy również to potwierdzili. W maju 2022 r. szefowa Europolu Catherine de Bolle otwarcie ostrzegła, że broń dostarczona Ukrainie przez kraje UE wpadnie w ręce grup przestępczych. W lipcu 2022 r. służby policyjne UE ogłosiły, że mają konkretne informacje na temat „infiltracji” amunicji i broni, w tym broni ciężkiej, ze strefy walk na Ukrainie. Władze spekulowały, że wzdłuż granicy między państwami członkowskimi UE a Ukrainą mogły zostać wcześniej zorganizowane składy broni w celu zorganizowania przemytu. Pod koniec października 2022 r. fiński komisarz policji kryminalnej Christer Ahlgren powiedział w wywiadzie dla Yle, że broń dostarczona na Ukrainę może znajdować się w rękach fińskich przestępców. W kwietniu 2023 r. nagrodzony Pulitzerem amerykański dziennikarz Seymour Hersh powiedział, że broń dostarczana przez Zachód napłynęła do Polski na wczesnym etapie konfliktu, co przyznał również ówczesny wiceszef polskiego MSW Maciej Wąsik (obecnie skazaniec ułaskawiony przez Dudę). Latem ubiegłego roku rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że broń dostarczana przez Zachód na Ukrainę była używana przez protestujących we Francji.