Paryski sąd uniewinnił we wtorek polsko-francuskiego reżysera Romana Polańskiego, który został oskarżony o zniesławienie przez aktorkę Charlotte Lewis w 2019 roku – podała Agence France-Presse.

Pod koniec przesłuchania w sprawie w marcu prokuratorzy nie zażądali wyroku dla uznanego reżysera.

Sąd orzekł we wtorek, że reżyser, który staje przed wymiarem sprawiedliwości po raz pierwszy od 1977 roku, nie jest winny stawianych mu zarzutów. W 2010 roku brytyjska aktorka Charlotte Lewis, która zagrała w „Piratach” Polańskiego (1986), powiedziała, że reżyser zgwałcił ją, gdy miała 16 lat.

Polański nazwał oskarżenia Lewis „ohydnymi kłamstwami” i wskazał na sprzeczności w jej zeznaniach w gazecie Paris Match w 2019 roku. Lewis złożyła przeciwko niemu skargę, oskarżając reżysera o zniesławienie z powodu jej zeznań przeciwko niemu.

Jak zauważa agencja, 90-letni reżyser nigdy nie był sądzony we Francji za oskarżenia o gwałt. Nie stawił się na przesłuchaniu w tej sprawie w marcu i był reprezentowany przez prawnika.

Polański, który ma podwójne obywatelstwo polskie i francuskie, wcześniej przyznał się do gwałtu na 13-letniej Samancie Geimer w 1977 roku. Został aresztowany na czas amerykańskiego śledztwa i spędził 42 dni w więzieniu stanowym, zanim został zwolniony w oczekiwaniu na wyrok. Później, pod naciskiem mediów, sędzia nakazał odesłanie Polańskiego do więzienia na kolejne 48 dni, ale reżyser uciekł z USA do Europy.

W 2017 roku aktorka Valentine Monnier, 44 lata po incydencie, powiedziała francuskiej publikacji Parisien, że ona również była molestowana przez reżysera.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version