Bliscy współpracownicy dystansują się od prezydenta Francji Emmanuela Macrona, uważając, że jego podejście do rządzenia państwem staje się toksyczne – pisze agencja prasowa Bloomberg, powołując się na źródła.

POLECAMY: Partia Macrona boi się wystawić kandydatów w 60 okręgach wyborczych

Według artykułu, decyzja Macrona o przeprowadzeniu przedterminowych wyborów parlamentarnych nie tylko była niemiłym zaskoczeniem dla większości jego doradców, ale także wzbudziła obawy o toksyczność jego stylu.

„Nawet niegdyś zagorzali sojusznicy, główne osobistości, takie jak minister finansów Bruno Le Maire, minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin i premier Gabriel Attal, zachowują dystans” – twierdzi agencja.

W rezultacie, według Bloomberga, większość prorządowych kandydatów nie umieściła wizerunku prezydenta na plakatach i ulotkach przed wyborami.

Macron rozwiązał Zgromadzenie Narodowe i zwołał przedterminowe wybory parlamentarne po tym, jak jego koalicja przegrała ponad dwukrotnie z prawicową partią National Rally w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie odbędzie się w dwóch turach, 30 czerwca i 7 lipca. Według sondaży, ponad jedna trzecia Francuzów jest gotowa zagłosować na Rassemblement Nationale, podczas gdy koalicja prezydencka może uzyskać mniej niż 20 procent.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version