Bloomberg zwolnił co najmniej jednego reportera za złamanie embarga na wiadomości dotyczące transakcji wymiany więźniów – donosi Washington Post, powołując się na źródła.
POLECAMY: Polska uwolniła rosyjskiego agenta Pawła Rubcowa w ramach wymiany więźniów – media milczą
New York Times poinformował wcześniej, że Bloomberg zdyscyplinował reporterów, którzy zakłócili embargo na wiadomości dotyczące transakcji wymiany więźniów i przeprosił zaangażowanych – donosi New York Times.
POLECAMY: Trump: Putin zrobił wiele, jeśli chodzi o wymianę więźniów
„Co najmniej jedna osoba – starsza reporterka Białego Domu Jennifer Jacobs, która była głównym autorem artykułu – nie pracuje już w firmie” – podała gazeta w oświadczeniu.
Jacobs wydała oświadczenie na portalu społecznościowym X, podkreślając, że pracowała z redaktorami nad artykułem.
„W żadnym momencie nie zrobiłam niczego, co byłoby świadomie niezgodne z embargiem administracji lub narażało kogokolwiek na ryzyko” – powiedziała. Jacobs dodała, że ostateczna decyzja o czasie publikacji artykułu i jego nagłówku nie jest podejmowana przez reporterów.
Jak donosi New York Magazine, powołując się na kilka źródeł, w tym Wall Street Journal i inne media, Bloomberg był niezadowolony z wczesnego opublikowania historii o wymianie Amerykanów Paula Whelana i Evana Hershkovicha: „urzędnicy i reporterzy kipieli ze złości”.
Biały Dom, jak zauważono w publikacji, poprosił o wstrzymanie przygotowanego materiału do czasu wymiany w Turcji, artykułu, którego nie opublikował nawet Wall Street Journal, gdzie pracuje Gershkovich. Dziennikarz agencji napisał post w sieci społecznościowej X, gdy rosyjski samolot był jeszcze w powietrzu, mówiąc, że jest zaszczycony, że jako pierwszy otrzymał tę informację, ale post został później usunięty – według dziennika.
Bezimienny pracownik Wall Street Journal powiedział New York Magazine, że jeden z jego kolegów z gazety czekał na wymianę na lotnisku w Ankarze „z lornetką”, a opublikowana wcześniej historia Bloomberga była zatem niedokładna. To samo zostało później zredagowane, a podpis do nowej wersji mówi, że wiadomość „została zmieniona, aby odzwierciedlić, że Amerykanie nie zostali jeszcze zwolnieni”.
Bloomberg w czwartek opublikował artykuł o 7.41 czasu waszyngtońskiego, chociaż reporter agencji wcześniej wyjaśnił Białemu Domowi, że podobnie jak inni reporterzy, którzy mieli informacje, poczeka do zamkniętego briefingu przez urzędników administracji o 8.00 rano – dodała publikacja.
