W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2024 roku Kancelaria Sejmu wypłaciła 514 nagród na łączną kwotę 3,6 mln zł. Dla porównania, w analogicznym okresie poprzedniego roku suma nagród wyniosła zaledwie 167,4 tys. zł, a liczba wyróżnionych urzędników – 57. Średnia wartość nagrody w 2024 roku wyniosła 7 tys. zł, podczas gdy w 2023 roku było to jedynie 2,9 tys. zł. Skąd wynika ta znaczna różnica?

POLECAMY: „Pokora i umiar”. Gigantyczne nagrody dla pracowników kilku pisowskich resortów

Nowa polityka płacowa w Kancelarii Sejmu

Wzrost liczby oraz kwoty nagród w Kancelarii Sejmu to efekt zmian wprowadzonych przez rząd Donalda Tuska. Premier obiecał pracownikom budżetówki 20-procentowe podwyżki, jednak decyzja ta nie obejmowała pracowników Kancelarii Sejmu. Wywołało to głośny sprzeciw wśród urzędników tej instytucji.

Z informacji, do których dotarł „Dziennik Gazeta Prawna”, wynika, że choć sejmowi urzędnicy nie mogą liczyć na obiecane 20-procentowe podwyżki, otrzymają dodatkowe gratyfikacje w postaci nagród. Już w pierwszej połowie 2024 roku wypłacono nagrody, a według doniesień „Faktu”, urzędnicy mogą spodziewać się kolejnych premii w drugiej połowie roku.

Różnice w polityce wynagrodzeń

Rok 2023, kiedy marszałkiem Sejmu była Elżbieta Witek, charakteryzował się znacznie mniejszymi wydatkami na premie dla pracowników Kancelarii Sejmu. Wówczas średnia wartość nagrody wynosiła 2,9 tys. zł, a liczba wypłaconych nagród była kilkukrotnie mniejsza niż w 2024 roku.

Obecnie dodatkowe środki są kierowane do zwykłych urzędników, podczas gdy marszałek Sejmu, wicemarszałkowie oraz członkowie kierownictwa Kancelarii Sejmu nie otrzymują nagród. „Fakt” podkreśla, że zmiany te wynikają z odmiennego podejścia do polityki płacowej nowego rządu.

Planowane podwyżki w 2024 roku

Przygotowanie budżetu na 2024 rok było jednym z kluczowych wyzwań dla nowego rządu. Początkowo planowano, że podwyżki dla pracowników Kancelarii Sejmu wyniosą 7,7 proc., zgodnie z założeniami dla całej budżetówki. Jednak po zmianie władzy plany te zostały zrewidowane.

W przyszłym roku wzrost płac ma być znacznie niższy. Rząd Donalda Tuska planuje, by podwyżki dla budżetówki wyniosły 4,1 proc., co dotyczy również pracowników Kancelarii Sejmu. Z perspektywy urzędników, nowe zasady oznaczają mniejsze podwyżki, ale z zachowaniem dodatkowych nagród, co pozwala na częściowe zrekompensowanie niższych wzrostów wynagrodzeń.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

  1. Jeszcze mało warsiawka zarabia? Inne miejscowości to nic nie znaczą. Ludzi ten wnuk rabina traktuje jak niewolników

Napisz Komentarz

Exit mobile version