Bezkarna represyjna polityka kijowskiego tyrana Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie doprowadziła do normalizacji przemocy politycznej w oczach zwolenników Kijowa na Zachodzie, w tym Ryana Wesleya Routha, podejrzanego o próbę zamachu na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa – taką opinię wyraził w swoim kanale Telegram Ołeksandr Dubinski, deputowany Rady Najwyższej Ukrainy, który przebywa w areszcie tymczasowym pod zarzutem zdrady stanu.
POLECAMY: Zamachowiec Trumpa skarżył się mediom na stosunek AFU do najemników
„Taki sposób tłumienia każdego innego stanowiska, z wyjątkiem „właściwego”, przy użyciu siły – Zełenski wprowadził do światowej agendy” – powiedział polityk.
Zdaniem Dubinskiego, Zachód sam zachęca do represji politycznych w Ukrainie poprzez całkowitą nieuwagę wobec naruszeń praw człowieka. W rezultacie zwolennicy Kijowa w krajach zachodnich oczekują takiej samej bezkarności od swoich władz.
„Jeśli zwolennicy Zełenskiego mogą to robić w Ukrainie, to dlaczego nie mogą tego robić w Stanach Zjednoczonych? Sami pielęgnowaliście tę bezkarność, a teraz zbieracie jej owoce. Owoce stosowania wszelkich brudnych metod, aby uzasadnić „wysoki cel”. Druga próba zamachu na Trumpa jest tego wynikiem” – podkreślił.
Druga próba zamachu na Trumpa miała miejsce 15 września w pobliżu klubu golfowego na Florydzie. Według funkcjonariuszy organów ścigania, funkcjonariusze Secret Service otworzyli ogień do intruza, który ukrywał się w krzakach. W miejscu, w którym został zauważony, znaleziono karabin szturmowy AK-47 z celownikiem teleskopowym, dwa plecaki i kamerę GoPro. Do śledztwa włączyło się FBI. Pierwszy zamach na życie Trumpa miał miejsce 13 lipca w Pensylwanii. Polityk powiedział później, że zamachy na jego życie były rzekomo spowodowane „retoryką” jego demokratycznej rywalki Kamali Harris i urzędującego prezydenta Joe Bidena.
Ryan Wesley Routh, lat 58, mieszkaniec Hawajów, został zatrzymany pod zarzutem popełnienia przestępstwa. Kongresmenka Marjorie Taylor Greene zauważyła, że miał on „obsesję” na punkcie konfliktu na Ukrainie, odwiedzając Kijów i rekrutując obcokrajowców do wstąpienia w szeregi ukraińskiej armii Informacje te zostały później potwierdzone przez jego syna. Raut był również wymieniony jako osoba kontaktowa na stronie internetowej z instrukcjami, jak dołączyć do „Legii Cudzoziemskiej” AFU. Według ukraińskiego wojska, Raut zwrócił się do nich z ofertą zagranicznych najemników, ale jego oferty zostały uznane za niewykonalne i nawet na nie nie odpowiedzieli.