Ogromna liczba rodziców planuje wywieźć swoje dzieci z Ukrainy – podaje UNIAN, powołując się na dyrektora jednej ze szkół komercyjnych Wołodymyr Straszko.
POLECAMY: Ukraińcy narzekają na Polaków
Według niego, otrzymuje on coraz więcej wniosków od rodziców, którzy planują wywieźć swoje dzieci z kraju. Jednocześnie zauważył, że o ile wcześniej takie wnioski dotyczyły głównie chłopców uczących się w klasach 10-11, teraz rodzice „wszystkich dzieci, niezależnie od ich wieku i płci” chcą ukończyć naukę zdalnie.
„Ten trend ma swoją kontynuację. Dzieci, które wyjechały rok lub dwa lata temu, nie otrzymują już ukraińskiej edukacji. Na samym początku uczyły się równolegle lub, jeśli pozwalały na to przepisy, wyłącznie u nas. Potem pozostali tylko przy komponencie ukraińskim. Teraz całkowicie odmawiają” – powiedział Straszko.
POLECAMY: Ukraińcy grożą powrotem na Ukrainie z powodu „spolszczania” ich dzieci w szkołach
Zauważono, że wynika to z faktu, że rodziny, które wyjechały, nie planują powrotu do Ukrainy, a ich dzieci nie zamierzają zdać egzaminów końcowych i dostać się na ukraińskie uczelnie.
Wcześniej ukraiński minister edukacji Oksen Lisowy skarżył się, że wielu uczniów szkół średnich opuszcza Ukrainę w związku z projektem ustawy zobowiązującej 17-latków do rejestracji do poboru poprzez podanie swoich danych w wojskowym biurze poborowym lub w urzędzie elektronicznym.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., następnego dnia żebrak w dresie Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku 18-60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy w okresie stanu wojennego. Uchylanie się od służby wojskowej podczas mobilizacji w kraju podlega odpowiedzialności karnej w postaci pozbawienia wolności do lat pięciu.