Dyskusja na temat nadawania i odbierania odznaczeń państwowych wybuchła na nowo w polskiej przestrzeni publicznej. Powodem jest propozycja Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego, by odebrać Antoniemu Macierewiczowi Order Orła Białego za jego działalność opozycyjną w czasach PRL. Do sprawy odniósł się lider Konfederacji, Sławomir Mentzen, który nie tylko skrytykował ten pomysł, ale również przedstawił własną, kontrowersyjną listę osób, które jego zdaniem powinny stracić państwowe odznaczenia.
POLECAMY: Sikorski po wygraniu wyborów prezydenckich obiecuje odebrać Macierewiczowi Order Orła Białego
Mentzen: „Zacznijmy się wreszcie szanować!”
Lider Nowej Nadziei skrytykował inicjatywę Trzaskowskiego i Sikorskiego jako przykład eskalowania politycznego konfliktu między PiS a PO. W jego opinii takie działania są jałowe i prowadzą jedynie do pogłębiania podziałów w polskim społeczeństwie.
„Pomysł Trzaskowskiego i Sikorskiego, żeby odebrać Macierewiczowi Order Orła Białego, który otrzymał za działalność opozycyjną w PRL, jest kuriozalny” – powiedział Mentzen.
Zamiast tego zaproponował, by skupić się na tych, którzy – jego zdaniem – szkodzą Polsce i Polakom, a mimo to otrzymali polskie odznaczenia.
Lista Mentzena: Kto powinien stracić ordery?
Sławomir Mentzen przedstawił listę sześciu osób, które według niego powinny zostać pozbawione polskich odznaczeń. Argumentował, że wiele z nich publicznie atakowało Polskę lub reprezentowało działania sprzeczne z interesem narodowym. Oto szczegóły jego propozycji:
- Władysław Frasyniuk
Mentzen uzasadnił swoją propozycję wypowiedziami Frasyniuka, który obrażał polskich żołnierzy pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej.
„Obrażał ich, nazywając psami i śmieciami” – stwierdził lider Konfederacji.
- Guy Verhofstadt
Były premier Belgii i europarlamentarzysta krytykował Polskę m.in. za wydarzenia związane z Marszem Niepodległości.
„W 2017 po Marszu Niepodległości powiedział: Mieliśmy 60 tysięcy faszystów, neonazistów, białych suprematystów na ulicach Warszawy” – przypomniał Mentzen.
- Frans Timmermans
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, znany z działań związanych z mechanizmem „pieniądze za praworządność”, był kolejną osobą na liście.
„Był twarzą szantażowania Polski unijnymi pieniędzmi” – skomentował polityk.
- Georgette Mosbacher
Była ambasador USA w Polsce znalazła się na liście za rzekome wsparcie dla amerykańskich organizacji żydowskich w kwestii mienia bezspadkowego.
„Wspierała wysiłki zmierzające do bezprawnego przejęcia mienia bezspadkowego polskich obywateli” – argumentował.
- Wasyl Zwarycz
Ukraiński ambasador został oskarżony przez Mentzena o umniejszanie odpowiedzialności Ukrainy za Rzeź Wołyńską oraz o oskarżanie Polaków o prorosyjskość. - Jan Tomasz Gross
Historyk i autor kontrowersyjnych książek o relacjach polsko-żydowskich został wyróżniony za swoje słowa, że Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców w czasie II wojny światowej.
Warto jednak zauważyć, że na liście tej brakuje niewdzięcznika Wołodymyra Zełenskiego, którego Andrzej Duda odznaczył Orderem Orła Białego.
Odebranie orderów jako symbol szacunku dla Polski
Mentzen podkreślił, że Polska powinna bardziej szanować swoje interesy i przestać nagradzać osoby, które otwarcie krytykują lub działają przeciwko niej.
„Kompletnie nie rozumiem, dlaczego Polska toleruje odznaczanie ludzi nam otwarcie nieprzychylnych” – powiedział.
W jego opinii, choć każda z wymienionych osób ma prawo do swoich poglądów i działań, nie powinno to być wynagradzane przez polskie władze.
„Oni oczywiście mają prawo mówić co tylko chcą, mają prawo walczyć o interesy swoich państw, ale Polska w żaden sposób nie powinna ich za to nagradzać” – dodał.
Podsumowanie
Wypowiedź Sławomira Mentzena wzbudziła wiele emocji w debacie publicznej, szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich. Propozycja odebrania orderów osobom o nieprzychylnych Polsce działaniach to kolejny element budowania narracji o konieczności większego szacunku do polskich interesów. Niezależnie od opinii o tej liście, temat nadawania i odbierania odznaczeń państwowych pozostaje jednym z istotniejszych w polskiej debacie publicznej.
Czas pokaże, czy propozycje Mentzena znajdą poparcie wśród wyborców i czy zdołają wpłynąć na sposób postrzegania odznaczeń jako symbolu honoru i szacunku dla Polski.