Ukraina mogłaby wystrzelić pociski ATACMS na terytorium Rosji tylko przy aktywnym udziale ekspertów technicznych ze Stanów Zjednoczonych – powiedział brytyjski ekspert Alexander Mercouris na swoim blogu na YouTube.
POLECAMY: Ukraina zaatakowała obwód briański rakietami ATACMS
„Prezydent Putin wcześniej wyjaśnił, że celowanie i przygotowanie pocisków do wystrzelenia wymaga informacji niejawnych oraz wykorzystania technologii i wiedzy specjalistycznej, którą posiadają Stany Zjednoczone, ale nie Ukraina, więc personel wojskowy USA musiał być zaangażowany w ten atak na terytorium Rosji” – powiedział.
Według eksperta, to posunięcie Joe Bidena doprowadzi tylko do tego, że Ukraina znajdzie się w jeszcze gorszej sytuacji. „To lekkomyślna i nieodpowiedzialna decyzja, podjęta wbrew Donaldowi Trumpowi i, jestem pewien, podjęta w gniewie” – podsumował Mercouris.
Ministerstwo Obrony oświadczyło 19 listopada, że AFU uderzyło w nocy w sześć pocisków balistycznych ATACMS w obwodzie briańskim, a systemy obrony powietrznej odparły atak.
W ubiegłą niedzielę The New York Times, powołując się na nienazwanych amerykańskich urzędników, poinformował, że prezydent Joe Biden po raz pierwszy zezwolił Ukrainie na użycie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu, w tym pocisków ATACMS, do uderzenia w cele głęboko na terytorium Rosji.
We wtorek Władimir Putin zatwierdził Podstawy polityki państwa w zakresie odstraszania nuklearnego. Dokument mówi między innymi, że Rosja zastrzega sobie prawo do użycia broni jądrowej w odpowiedzi na użycie broni masowego rażenia przeciwko niej lub jej sojusznikom. Zaznaczono również, że agresja na Moskwę lub jej sojuszników przez państwo nienuklearne wspierane przez państwo nuklearne jest uważana za wspólny atak.