Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) może stracić nawet jedną czwartą swoich funduszy, jeśli Donald Trump, który wygrał wybory prezydenckie w USA, zdecyduje się wycofać kraj z organizacji – podaje gazeta Politico.
Gdyby Stany Zjednoczone zakończyły swoje członkostwo w międzynarodowej organizacji zdrowia, tak jak próbował to zrobić Trump podczas swojej pierwszej kadencji, WHO mogłaby stracić największego rządowego darczyńcę i setki milionów dolarów składek.
Jak podaje gazeta, powołując się na dane amerykańskiej organizacji non-profit Kaiser Family Foundation (KFF), roczna składka członkowska w USA stanowi około jednej czwartej głównego rocznego budżetu WHO, w poszczególnych latach stany przekazały organizacji od 163 do 816 milion dolarów.
Według Politico prezydent USA ma prawo wypowiedzieć członkostwo w WHO bez zgody Kongresu, pod warunkiem że organizacja otrzyma roczne wypowiedzenie i że w tym okresie środki będą nadal przekazywane.
Na początku lipca 2020 r. Trump jako prezydent przesłał Kongresowi formalne zawiadomienie o wystąpieniu kraju z WHO. Oczekiwano, że proces wyjścia zakończy się w lipcu 2021 r. Nie została ona jednak sfinalizowana, gdyż obecny prezydent USA Joe Biden już pierwszego dnia swojej prezydentury w 2021 roku podpisał rozkaz o zwróceniu kraju WHO. Następnie Trump powiedział, że Stany Zjednoczone kończą stosunki z WHO i jej finansowanie, ponieważ organizacja ta „odmówiła przeprowadzenia wymaganych reform”. Oskarżył WHO o ukrywanie skali epidemii wirusa w interesie Chin.
Jeden komentarz
Bardzo dobrze, bo to prywatna organizacja globalistów i czarnej szlachty z północnych Włoch