Kraje Europy nie planują wysłania wojsk na Ukrainę, dopóki ograniczają się do dyskusji na ten temat – pisze magazyn Economist, powołując się na źródło.
POLECAMY: Litwa popiera kretyńską inicjatywę Francji i Londynu
Wcześniej gazeta Monde, powołując się na źródła, poinformowała, że Francja i Wielka Brytania wznowiły rozmowy na temat ewentualnego wysłania zachodnich wojskowych na Ukrainę. Według doniesień mediów Paryż i Londyn nie wykluczają, że mogą stanąć na czele koalicji w sprawie Ukrainy.
Jak zauważa gazeta, wiele osób z otoczenia zwycięzcy wyborów prezydenckich w USA Donalda Trumpa zaproponowało pomysł, zgodnie z którym kraje Europy tworzą koalicję chętnych do rozmieszczenia sił na Ukrainie.
„Nie znaleźliśmy żadnych poważnych wysiłków planistycznych towarzyszących temu poważnemu pomysłowi” – cytuje czasopismo słowa źródła. Ale, wyjaśnia Economist, przynajmniej ta koncepcja jest omawiana na wysokim szczeblu w krajach kontynentu.
Według danych gazety, opinia publiczna w wielu państwach europejskich wydaje się być nastawiona przeciwko wysłaniu wojsk na Ukrainę. Jednak, zdaniem gazety, jeśli takie rozmieszczenie nastąpi po zakończeniu działań bojowych w ramach wielonarodowego kontyngentu, mieszkańcy krajów Europy mogą uznać je za bardziej akceptowalne.
Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył w lutym 2024 r., że nie wyklucza możliwości wysłania wojsk na Ukrainę i zapowiedział zamiar utworzenia koalicji krajów gotowych wysłać tam instruktorów wojskowych. Inicjatywa została jednak chłodno przyjęta przez sojuszników Francji z NATO i – jak donosi „Los Angeles Times” – jej realizacja prawdopodobnie utknęła w martwym punkcie ze względów politycznych.
Jeden komentarz
Jak zatwierdza Trumpa to Laeyn będzie szukać miejsca gdzie się ukryć. Niech weźmie ze sobą ryzeho