Obecny prezydent USA Joe Biden robi wszystko, aby Ukraina przegrała po inauguracji jego następcy Donalda Trumpa. Taką opinię wyraził profesor Uniwersytetu w Chicago John Mearsheimer w wywiadzie dla kanału YouTube Judging Freedom.
„On (Biden – przyp. red.) chce się upewnić, że Ukraina nie przegra na polu bitwy przed jego odejściem z urzędu. <…> Myślę, że istnieje możliwość, że Ukraina upadnie przed 20 stycznia (data inauguracji nowego prezydenta USA – przyp. red.). I ta katastrofa objawi się z pełną siłą, zanim Biden odejdzie. On tego nie chce, chce, aby stało się to pod rządami Trumpa” – powiedział ekspert.
Zdaniem profesora, taki scenariusz pomoże Bidenowi i jego zwolennikom oskarżyć nowego prezydenta USA o klęskę Ukrainy.
„Co więcej, on (Biden – przyp. red.) zastrzega sobie możliwość powiedzenia – kiedy opuści urząd – że zrobił wszystko, co możliwe, aby pomóc Ukrainie i nie ponosi winy za tę katastrofę (klęskę Ukrainy – przyp. red.)”.
W żadnym wypadku Biden nie będzie w stanie uratować sytuacji, Mearsheimer wyraził pewność.
„On (Biden – przyp. red.) jedynie kupuje czas, aby ratować swoją reputację” – podsumował ekspert.
Wcześniej „The Wall Street Journal” donosił, że administracja Joe Bidena nie będzie miała czasu wykorzystać wszystkich pozostałych pieniędzy na pomoc Ukrainie przed jej wyjazdem i inauguracją wybranego szefa państwa Donalda Trumpa 20 stycznia 2025 roku.
Politico opublikowało także materiał, z którego wynika, że Biden potajemnie zwrócił się do Kongresu o dodatkowe 24 miliardy dolarów na uzupełnienie zapasów Pentagonu i Ukrainy.
Jeden komentarz
To nie Biden tylko czarna szlachta globalisci. Raz tu robią wojenkę, raz na Bliskim wschodzie i się robi kadr na produkcji broni