Coraz częściej w debacie publicznej pojawiają się obawy o możliwe przerwy w dostawach energii elektrycznej podczas zimowych miesięcy. Choć blackout, czyli całkowity brak zasilania, jest scenariuszem skrajnym, eksperci wskazują na realne ryzyko tzw. brownoutów – planowanych ograniczeń w dostawie energii, które mogą dotknąć wybrane sektory lub regiony. Jakie są przyczyny tych obaw i kto najbardziej narażony jest na skutki ewentualnych przerw w zasilaniu?
Rosnące zużycie energii w Polsce
Polska sieć energetyczna stoi przed wieloma wyzwaniami, w tym zwiększonym zapotrzebowaniem na energię. Według danych, w ostatnich latach zużycie prądu wzrosło znacząco. Przyczyną tego jest nie tylko rosnąca liczba mieszkańców, m.in. z powodu napływu uchodźców z Ukrainy, ale również rozwój technologii oraz coraz powszechniejsze korzystanie z energochłonnych urządzeń, takich jak klimatyzatory czy systemy grzewcze. Tego typu urządzenia są szczególnie obciążające dla sieci w okresach skrajnych temperatur, zarówno latem, jak i zimą.
Problemy z produkcją energii
Jednym z kluczowych czynników ryzyka są przestoje w pracy elektrowni, zarówno planowane, jak i nieplanowane. W Polsce aż 72% energii elektrycznej pochodzi z węgla, a jedynie 24% z odnawialnych źródeł, takich jak wiatr, słońce czy gaz. Z racji ograniczonego rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie oraz braku elektrowni jądrowej, krajowa sieć jest uzależniona od działających elektrowni cieplnych. Tymczasem ekstremalne warunki pogodowe, takie jak susze, mogą powodować problemy z chłodzeniem tych instalacji, co przekłada się na ich czasowe wyłączenia.
Rola przedsiębiorstw i gospodarstw domowych
Eksperci zaznaczają, że w przypadku wystąpienia problemów z zasilaniem, to przemysł może być pierwszym sektorem dotkniętym ograniczeniami. Zakłady produkcyjne są największymi odbiorcami energii i to one będą musiały w pierwszej kolejności zmniejszyć swoje zużycie. Z kolei gospodarstwa domowe raczej nie będą bezpośrednio objęte ograniczeniami, chociaż mogą doświadczać skutków ubocznych, takich jak przerwy w dostawie ciepła lub problemy z transportem i komunikacją.
Jak zabezpieczyć się przed blackoutem?
Rosnące zainteresowanie generatorami prądu, instalacjami fotowoltaicznymi z magazynami energii czy hybrydowymi systemami back-up ready wskazuje na świadomość ryzyka wśród Polaków. Rozwiązania te pozwalają na zapewnienie zasilania w czasie przerw w dostawie energii, co jest szczególnie ważne w przypadku gospodarstw domowych, małych firm czy placówek medycznych. Eksperci radzą również przygotować podstawowe zapasy, takie jak latarki, baterie, woda pitna oraz radio na baterie, by móc funkcjonować w sytuacji kryzysowej.
Czy blackout jest nieunikniony?
Choć całkowite wyłączenie prądu na szeroką skalę wydaje się mało prawdopodobne, nie można wykluczyć lokalnych awarii spowodowanych ekstremalnymi warunkami pogodowymi lub przeciążeniem sieci. Polska Spółka Energetyczna (PSE) podkreśla, że sieć przesyłowa jest planowana w taki sposób, by minimalizować ryzyko takich wydarzeń. Mimo to rząd i operatorzy energetyczni powinni inwestować w modernizację infrastruktury oraz rozwój odnawialnych źródeł energii, aby sprostać przyszłym wyzwaniom.
Ryzyko blackoutów w Polsce nie jest wyłącznie wynikiem braków technologicznych, ale też efektem globalnych trendów oraz polityki energetycznej. Najważniejsze to odpowiednie przygotowanie i zwiększenie inwestycji w nowoczesne rozwiązania, które mogą zapewnić bezpieczeństwo energetyczne, szczególnie w miesiącach zimowych.