Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) zapowiedziało istotne zmiany dotyczące dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano projekt rozporządzenia zwiększającego limity powołań o 3000 osób. Oznacza to, że liczba ochotników może wzrosnąć, odpowiadając na rosnące potrzeby wojska i strategię wzmacniania obronności kraju.
POLECAMY: Świadek Jehowy nie stawił się, bo zabrania mu tego religia. MON potrzeba zmiany przepisów
Nowy limit powołań na 2024 rok
Obecne przepisy, określone rozporządzeniem Rady Ministrów z 20 marca 2024 r., zakładały limit 44 550 powołań do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Według MON, do 19 listopada bieżącego roku powołano już 42 000 ochotników, co oznacza wykorzystanie niemal całego dostępnego limitu. Dotyczy to zarówno szkolenia podstawowego, jak i specjalistycznego dla osób z pasywnej rezerwy.
W projekcie rozporządzenia zaproponowano zwiększenie liczby powołań, aby umożliwić rekrutację dodatkowych ochotników. W zapowiedzi wskazano, że brak zmiany limitu uniemożliwi dalsze powołania, mimo rosnącego zainteresowania służbą. Odpowiedzialnym za projekt jest wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, a jego przyjęcie przez rząd planowane jest na IV kwartał 2024 roku.
Plany na przyszłość: nowe cele rekrutacyjne
Na rok 2025 MON przewiduje jeszcze ambitniejsze cele. Planowane jest powołanie maksymalnie 16 000 osób do zawodowej służby wojskowej oraz 39,7 tys. ochotników do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Ponadto, aż 200 tys. rezerwistów zostanie wezwanych na ćwiczenia. Takie działania mają na celu budowę silniejszej i bardziej gotowej na wyzwania armii.
Polityka kontynuacji i pragmatyzmu
W wywiadzie dla „Plus Minus” wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do swojej wizji prowadzenia resortu obrony. Podkreślił, że jednym z jego głównych założeń było unikanie zerwania kontraktów zawartych przez poprzedników, co ocenił jako kluczowe dla efektywnej modernizacji wojska. Przykładem może być decyzja byłego szefa MON Antoniego Macierewicza o zerwaniu umowy na zakup śmigłowców Caracal, która – zdaniem Kosiniaka-Kamysza – pozostawiła polską armię bez niezbędnych wielozadaniowych śmigłowców.
„Wiedziałem, że gdy będziemy zrywali takie zobowiązania, to nigdy nie zreformujemy armii” – powiedział wicepremier. Dodał również, że PSL wnosi do obecnego rządu pragmatyzm i dbałość o bezpieczeństwo oraz stabilność gospodarczą kraju.
Ocena działań MON w 2024 roku
Podsumowując, działania MON w zakresie zwiększenia limitów powołań są reakcją na dynamicznie zmieniającą się sytuację geopolityczną i potrzeby polskiej armii. Dążenie do budowy nowoczesnej i dobrze wyszkolonej armii, przy jednoczesnym zachowaniu zdroworozsądkowego podejścia do decyzji strategicznych, wpisuje się w długoterminowe cele rządu.
Projekt rozporządzenia oraz plany rekrutacyjne na nadchodzący rok będą miały kluczowe znaczenie dla rozwoju sił zbrojnych i wzmocnienia systemu obronności w Polsce.