Polska zainaugurowała swoją prezydencję w Radzie Unii Europejskiej (UE) 1 stycznia 2025 roku, co miało miejsce po zakończeniu kadencji Węgier w tej roli. Zgodnie z tradycją, prezydencja w UE odbywa się rotacyjnie, a każdy kraj członkowski sprawuje ją przez sześć miesięcy. W ramach inauguracji, która miała miejsce 3 stycznia, zaplanowano koncert w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie, z udziałem najważniejszych przedstawicieli Unii Europejskiej. Jednak wśród zaproszonych gości zabrakło jednej z kluczowych postaci – ambasadora Węgier w Polsce, Istvána Ijgyárto.
Kontrowersje wokół decyzji polskiego MSZ
Wiceszef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Andrzej Szejna, w rozmowie z Polsat News wyjaśnił, dlaczego ambasador Węgier nie został zaproszony na wydarzenie. „Pan ambasador jest niemile widziany z wiadomych powodów. Węgry złamały zasady lojalności w Unii Europejskiej, zasady, które są przewidziane w traktatach. Polska w związku z tym nie życzy sobie obecności przedstawiciela Węgier” – powiedział Szejna, odnosząc się do kontrowersyjnych działań Węgier na poziomie unijnym.
Decyzja o braku zaproszenia została podjęta po tym, jak Węgry udzieliły azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu, posłowi PiS, który w Polsce jest kojarzony z rządami Zjednoczonej Prawicy. To wydarzenie miało istotny wpływ na relacje polsko-węgierskie, co, zdaniem polskich władz, stanowiło powód do zmiany pierwotnie wysłanego zaproszenia.
Węgierska reakcja: „Żałosna i dziecinna decyzja”
Na decyzję Polski szybko zareagował minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto, który wyraził swoje oburzenie. „Decyzję polskiego ministra spraw zagranicznych można określić dwoma słowami: żałosna i dziecinna” – skomentował Szijjarto, cytowany przez węgierski portal HVG. To kolejna publiczna wymiana zdań między przedstawicielami obu krajów, która tylko pogłębiła napięte stosunki w kontekście polsko-węgierskiej współpracy w Unii Europejskiej.
Nie tylko ambasador Węgier, ale również premier Viktor Orbán nie otrzymał zaproszenia na inaugurację prezydencji. Ten brak obecności węgierskich przedstawicieli na tak ważnym wydarzeniu jest symbolicznym gestem, który może podkreślać dalsze napięcia w relacjach między oboma krajami.
Polska Prezydencja: Program i Priorytety
1 stycznia 2025 roku Polska przejęła prezydencję w Radzie UE po Węgrzech. Głównymi celami polskiej prezydencji będą kwestie związane z bezpieczeństwem – zarówno militarnym, energetycznym, jak i cywilnym. Polska skupi się na wzmocnieniu obronności Europy, zintensyfikowaniu działań związanych z sankcjami antyrosyjskimi oraz na dalszym wspieraniu gospodarki poprzez Krajowy Plan Odbudowy. W ramach prezydencji Polska zamierza również wprowadzić zmiany w procedurze wypłaty środków z KPO, co jest kluczowym tematem w unijnych negocjacjach.
Znaczenie Polskiej Prezydencji w UE
Prezydencja w Radzie UE to prestiżowe zadanie, które wymaga dużej odpowiedzialności i umiejętności negocjacyjnych. Podczas prezydencji Polska pełni funkcję gospodarza spotkań i negocjacji, w tym ustalania porządku obrad w różnych gremiach Unii. Z racji obecnej sytuacji politycznej w Europie, rola Polski w tym okresie jest kluczowa, zwłaszcza w kontekście wyzwań związanych z bezpieczeństwem, a także z niełatwymi stosunkami z Rosją i innymi krajami wschodnioeuropejskimi.
Warto również zauważyć, że to druga prezydencja Polski w Radzie UE – poprzednia miała miejsce w drugiej połowie 2011 roku. W tym czasie Polska pełniła rolę koordynatora w kwestiach związanych z budżetem UE oraz polityką energetyczną. Zatem doświadczenie zdobyte podczas pierwszej prezydencji stanowi solidną podstawę do skutecznego zarządzania obecną kadencją.
Podsumowanie
Brak zaproszenia dla ambasadora Węgier i premiera Orbána na inaugurację polskiej prezydencji w Radzie UE to kolejny sygnał napięć w stosunkach polsko-węgierskich. Chociaż decyzja ta spotkała się z krytyką ze strony węgierskich władz, polska strona uzasadnia ją poważnymi zastrzeżeniami wobec działań Węgier w Unii Europejskiej. W kontekście polskiej prezydencji w Radzie UE, przyszłe miesiące będą zatem kluczowe, zarówno pod względem politycznym, jak i dyplomatycznym. Polska ma przed sobą ambitne cele związane z bezpieczeństwem, gospodarką i obronnością, które będą wymagały skutecznego zarządzania oraz koordynacji z innymi państwami członkowskimi Unii.