Adam Bodnar, minister sprawiedliwości, postanowił odpowiedzieć na niedawną wypowiedź marszałka Sejmu Szymona Hołowni, wyjaśniając istotne kwestie dotyczące procedur postępowania karnego oraz roli parlamentu w sprawach immunitetów poselskich. Minister podkreślił, że ogromnie szanuje Hołownię, ale w związku z pewnymi niejasnościami poczuł obowiązek sprostowania kilku spraw.
Procedura postępowania karnego – jak to naprawdę wygląda?
Bodnar rozpoczął swoje wyjaśnienia na platformie X, gdzie odniósł się do kwestii przedstawiania aktów oskarżenia i proceduralnych etapów, które muszą zostać spełnione, zanim oskarżenie stanie się możliwe. Zwrócił uwagę, że przed skierowaniem aktu oskarżenia do sądu należy wykonać szereg ważnych kroków: „Akty oskarżenia kieruje się na końcowym etapie postępowania. Wcześniej musi być zawiadomienie, zebranie materiału dowodowego, następnie w przypadku posłów trzeba uchylić immunitet, potem postawić zarzuty, odebrać wyjaśnienia od podejrzanego, skonfrontować go z materiałem dowodowym i dopiero na końcu – przygotować akt oskarżenia. Nie da się odwrotnie” – wyjaśniał minister.
W kontekście immunitetów, Bodnar przypomniał, że w Sejmie wciąż czekają na rozpatrzenie wnioski o uchylenie immunitetu trzem posłom: Ryszardowi Wilkowi, Krzysztofowi Szczuckiemu i Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu. Dodał także, że poseł Łukasz Mejza sam zrzekł się swojego immunitetu, a posłom Wosiowi i Romanowskiemu Sejm już wcześniej uchylił immunitety.
Wnioski o uchylenie immunitetu w Parlamencie Europejskim
Minister Bodnar nie pominął również kwestii wniosków o uchylenie immunitetu, które dotyczą posłów w Parlamencie Europejskim. Obecnie na biurko marszałka Szymona Hołowni trafił kolejny wniosek dotyczący posła Mateusza Morawieckiego, który związany jest z kontrowersyjną sprawą tzw. wyborów kopertowych.
Bodnar podkreślił, że prokuratura wykonuje swoją pracę „rzetelnie, sumiennie i dokładnie”, zapowiadając dalszy ciąg postępowań. Warto zaznaczyć, że temat immunitetów w polskim parlamencie oraz Parlamencie Europejskim jest wciąż aktualny, a jego rozstrzyganie może mieć duże znaczenie w kontekście przyszłych procesów politycznych.
Hołownia: „Dobre, ale czekamy na działania”
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, odnosząc się do raportu prokuratury dotyczącego śledztw za czasów rządów PiS, stwierdził, że dobrze, iż raport został opublikowany, ale wciąż czeka na konkretne działania. W programie TVN24 Hołownia zaznaczył, że „w koalicji nie dowieźliśmy sporej ilości rzeczy, co ludzie nam wypominają”, co wskazuje na pewną krytykę opóźniających się działań w zakresie rozliczeń.
Kulisy rozmowy z Donaldem Tuskiem: „Motywacja do działania”
Z kolei według informacji „Newsweeka”, przed świętami minister Bodnar miał usłyszeć od premiera Donalda Tuska, że jeśli rozliczenia związane z przeszłymi nieprawidłowościami nie przyspieszą, to dostanie on Romana Giertycha na stanowisko wiceministra, który miałby go „zmotywować”. Choć nie ma potwierdzenia tych słów, doniesienia te pokazują napięcie związane z oczekiwaniami wobec postępowań i reform w zakresie wymiaru sprawiedliwości.
Podsumowanie
Wyjaśnienia ministra Bodnara są nie tylko istotnym głosem w dyskusji o procedurach prawnych, ale także wskazówką, jak złożone są procesy dotyczące immunitetów poselskich i ich uchwał w parlamencie. Kwestia rozliczeń politycznych, która niejednokrotnie staje się tematem publicznych sporów, wciąż pozostaje aktualna i może wywrzeć wpływ na sytuację polityczną w Polsce w najbliższych miesiącach.