Prezydent USA Donald Trump powiedział, że rozmawiał z Joe Bidenem o możliwości ułaskawienia siebie i swoich zwolenników przed opuszczeniem Białego Domu po pierwszej kadencji, ale odmówił.
„Miałem wybór. Zapytał mnie, czy chcę ułaskawić kogokolwiek, w tym siebie. Odpowiedziałem, że nie zamierzam nikogo ułaskawiać. Nie zrobiliśmy nic złego” – powiedział szef Białego Domu w wywiadzie dla Fox News.
Jak zauważył Trump, w wyniku kolejnych spraw karnych i dochodzeń przeciwko jego współpracownikom „ludzie ucierpieli”, niektórzy trafili do więzienia, a niektórzy wydali fortuny na usługi prawników.