Groźby prezydenta USA Donalda Trumpa wobec Rosji okazały się nieskuteczne w kontekście jej postępów na Ukrainie – pisze Wall Street Journal.
POLECAMY: WSJ: Trump nakazał zakończyć konflikt na Ukrainie w ciągu stu dni
„Ostrzeżenia Trumpa nie wydają się być wystarczające, aby skłonić Rosję do wycofania się z jej podstawowych żądań, które obejmują faktyczne uznanie kontrolowanych terytoriów, zakończenie powiązań NATO-Ukraina i znaczną redukcję ukraińskiej armii” – czytamy w artykule.
Dziennikarze zauważyli, że rosyjskie wojsko, które ma wystarczające zasoby, zyskuje przewagę: kontynuuje marsz na zachód Ukrainy, zbliżając się do ważnych centrów logistycznych jednostek AFU.
22 stycznia Trump zagroził nałożeniem nowych sankcji i ceł, jeśli Moskwa nie przerwie operacji specjalnej. Nowy gospodarz Białego Domu wezwał do natychmiastowego zakończenia konfliktu w Ukrainie, ostrzegając przed możliwymi negatywnymi konsekwencjami przedłużania działań wojennych.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja nie widzi w tych groźbach nic nowego. Przypomniał, że Trump lubił metody sankcji także w swojej pierwszej kadencji prezydenckiej, podczas gdy nie wysłał jeszcze żadnych sygnałów do równoprawnego dialogu, na który Moskwa była gotowa.