W poniedziałek Donald Trump podpisał szereg dokumentów wykonawczych, które związane są z gruntowną reorganizacją amerykańskiego wojska. W centrum uwagi znalazły się trzy kluczowe decyzje: zakaz pełnienia służby wojskowej przez osoby transpłciowe, przywrócenie do armii żołnierzy zwolnionych za odmowę szczepień przeciwko COVID-19 oraz zapoczątkowanie budowy systemu obrony antyrakietowej o nazwie „amerykańska Żelazna kopuła”.
Zakaz dla osób transpłciowych w wojsku
Jedno z podpisanych rozporządzeń wyklucza możliwość pełnienia służby wojskowej przez osoby transpłciowe. Dokument wskazuje, że wyrażanie „tożsamości płciowej” innej niż przypisana przy urodzeniu nie jest zgodne ze standardami wojskowymi. Prezydent wprowadził również zakaz stosowania w armii zaimków, które określa jako „zmyślone”.
Nie jest jednak jasne, jak decyzja wpłynie na osoby transpłciowe, które już pełnią służbę w wojsku USA. Agencja Reuters podkreśla, że dokumenty wykonawcze nie precyzują, czy zostaną one zmuszone do odejścia z armii, ani jakie procedury będą obowiązywać w tym przypadku.
Według danych Departamentu Obrony, amerykańska armia liczy około 1,3 mln czynnych żołnierzy. Organizacje broniące praw człowieka szacują, że wśród nich może znajdować się nawet 15 tys. osób transpłciowych, choć urzędnicy Pentagonu określają tę liczbę na kilka tysięcy. Nowy sekretarz obrony, Pete Hegseth, zapowiedział jako jeden z priorytetów eliminację programów związanych z różnorodnością, równością i integracją (DEI) w wojsku.
Przywrócenie żołnierzy zwolnionych za odmowę szczepień
Trump podjął decyzję o przywróceniu do wojska żołnierzy, którzy zostali zwolnieni za odmowę szczepień przeciwko COVID-19 podczas pandemii. Polityka obowiązkowych szczepień, wprowadzona przez poprzednią administrację, spotkała się z falą krytyki ze strony części wojskowych i społeczeństwa, co doprowadziło do odejścia tysięcy osób z armii. Nowe rozporządzenie ma na celu umożliwienie im powrotu na dotychczasowe stanowiska.
Plany budowy amerykańskiej żelaznej kopuły
Trump podpisał również dokument inicjujący prace nad amerykańską wersją systemu obrony antyrakietowej Iron Dome, znanego z użycia w Izraelu. Iron Dome, opracowany przez izraelską firmę Rafael we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, służy do przechwytywania rakiet wystrzeliwanych przez Hamas w kierunku izraelskich terytoriów. System cechuje się wysoką skutecznością w niszczeniu rakiet krótkiego zasięgu przed ich uderzeniem w cel.
Prezydent zaznaczył, że stworzenie takiego systemu w Stanach Zjednoczonych jest niezbędne w obliczu rosnących zagrożeń ze strony państw takich jak Korea Północna czy Iran. „Ameryka musi być przygotowana na każdy scenariusz i dysponować technologiami, które ochronią naszych obywateli przed każdym zagrożeniem” – oświadczył Trump.
Kontrowersje i krytyka
Decyzje Trumpa wzbudziły mieszane reakcje. Obrońcy praw człowieka wyrazili obawy, że zakaz dla osób transpłciowych oraz eliminacja programów DEI mogą prowadzić do dyskryminacji w armii. Z kolei krytycy polityki szczepień wyrazili zadowolenie z możliwości powrotu do wojska żołnierzy antyszczepionkowych.
Jeśli chodzi o system żelaznej kopuły, eksperci podkreślają, że jego opracowanie i wdrożenie na skalę ogólnokrajową może wymagać ogromnych nakładów finansowych i lat pracy, zanim osiągnie on podobną skuteczność jak izraelski odpowiednik.