Branża cukrownicza w Polsce i Unii Europejskiej stoi w obliczu poważnych wyzwań związanych z nadmiernym importem taniego cukru z krajów spoza UE. Przemiany na rynku i presja międzynarodowa mogą doprowadzić do dalszych problemów, a rosnące ceny i zmieniające się warunki handlowe stawiają pod znakiem zapytania przyszłość sektora. Cukrownicy apelują o natychmiastowe kroki, które mają na celu ochronę rynku wewnętrznego przed zalewem cukru z zewnątrz. Co takiego się dzieje na rynku i jakie mogą być konsekwencje dla polskich producentów?
Sytuacja na rynku cukru w Polsce i UE
Z danych wynika, że Unia Europejska produkuje rocznie średnio 15,5 miliona ton cukru, z czego konsumpcja wynosi około 14,2 miliona ton. Import cukru z krajów trzecich z zerowymi lub obniżonymi stawkami celnymi sięga około 1,5 miliona ton rocznie, co stanowi 9,6% produkcji i 10,5% konsumpcji cukru w Europie. W Polsce ponad 26 tysięcy plantatorów dostarcza buraki cukrowe do zakładów, zapewniając zatrudnienie dla tysięcy osób w sektorze. Jednak niepokój w branży budzi rosnąca liczba umów handlowych między UE a krajami, w tym z Brazylą, które mogą zalać rynek tańszym cukrem, a tym samym zagrozić przyszłości cukrowni w Polsce i całej Europie.
Zielony Ład a import cukru – kontrowersje i obawy
Zielony Ład, wprowadzający nowe regulacje ekologiczne w rolnictwie, ma na celu poprawę bioróżnorodności i zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko. Jednak cukrownicy w Polsce i innych krajach UE wskazują na nierówność w stosowaniu norm środowiskowych. W wielu krajach, z których importowany jest cukier do Unii, takie normy nie obowiązują. W Brazyliach, które stanowią jeden z głównych źródeł cukru, stosuje się około 30 substancji chemicznych, które są zabronione w Europie z powodu ich szkodliwości dla środowiska i zdrowia. Ponadto, w Brazyliach wprowadzono kontrowersyjne decyzje, które mogą prowadzić do wylesiania w Amazonii w związku z uprawą trzciny cukrowej. To rodzi poważne obawy o dalsze negatywne skutki ekologiczne związane z handlem cukrem na dużą skalę.
Rola umów handlowych w dalszym rozwoju rynku cukru
W związku z dynamicznym rozwojem rynku cukru w UE, branża cukrownicza apeluje o zwiększenie ochrony rynku europejskiego przed nadmiernym importem. Związek Producentów Cukru w Polsce oraz Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego postulują ograniczenie zawierania nowych umów handlowych z krajami, które mogą dostarczać cukier po bardzo niskich cenach, dzięki zerowym lub obniżonym cłom. Cukrownicy podkreślają, że kontynuowanie takich umów może pogorszyć sytuację na rynku cukru, zmniejszając konkurencyjność europejskich cukrowni i prowadząc do zamknięć zakładów. Takie działania mogą również skutkować utratą miejsc pracy, zarówno w branży cukrowniczej, jak i w całym łańcuchu dostaw.
Jakie mogą być konsekwencje dla polskich cukrowników?
W Polsce sektor cukrowniczy jest niezwykle ważny, ponieważ poza 26 tysiącami plantatorów zatrudnia także tysiące osób w zakładach produkcyjnych. Jednak problemem staje się wzrost konkurencji z taniego importu, który może jeszcze bardziej zaniżyć ceny cukru i obniżyć opłacalność produkcji. Na wschodzącej fali problemów związanych z importem taniego cukru z krajów trzecich, takie działania mogą prowadzić do zamknięcia nieopłacalnych cukrowni, a także porzucania upraw buraka cukrowego przez rolników.
Apel cukrowniczy o ochronę rynku przed tanim importem nie pozostaje bez odpowiedzi. Cukrownicy zwracają uwagę, że wprowadzenie restrykcji w handlu z krajami trzecimi może pomóc w zabezpieczeniu przyszłości polskiego przemysłu cukrowniczego i ochronie miejsc pracy. Istnieje również potrzeba wypracowania nowych mechanizmów, które pozwolą na bardziej sprawiedliwą konkurencję i ochronę środowiska przed negatywnymi skutkami globalnego handlu cukrem. Bez takich działań, branża cukrownicza w Polsce może stanąć w obliczu kolejnych trudności.