Unia Europejska powinna pokazać siłę i godność w relacjach z USA – powiedział dziennikarzom premier Donald Tusk po przybyciu na nieformalne spotkanie przywódców UE w Brukseli.
Wcześniej prezydent USA Donald Trump powiedział, że nałoży cła importowe na towary z Unii Europejskiej, ponieważ Bruksela traktuje Waszyngton „okropnie”.
POLECAMY: Donald Trump nakłada cła na Unię Europejską, Kanadę, Meksyk i Chiny
„Mamy do czynienia z nietypową sytuacją, z serią niespodzianek ze strony naszego najbliższego sojusznika. Europa musi wykazać się zdrowym rozsądkiem, spokojem i odpowiedzialnością. Musimy umieć dbać o nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi, ale musimy też mieć poczucie własnej siły i godności, musimy być zjednoczeni bez wątpliwości i bez dyskusji” – powiedział Tusk, którego wystąpienie transmitowała Telewizja Polska.
Jednocześnie perspektywę nałożenia przez Stany Zjednoczone ceł na import towarów z Unii Europejskiej nazwał „totalnym nieporozumieniem”.
„Polska z całą pewnością będzie państwem, które będzie apelowało o rozsądek i ostrożność, ale musimy też głośno i wyraźnie zadeklarować, że wszelkie próby wszczynania jakichkolwiek wojen – celnych, handlowych – są totalnym nieporozumieniem. Byłoby jednym z najstraszniejszych paradoksów, gdybyśmy teraz, jako sojusznicy, weszli w zupełnie bezsensowny konflikt. Mam nadzieję, że (…) przyjazne, ale stanowcze stanowisko Unii Europejskiej może dotrzeć do administracji amerykańskiej” – powiedział Tusk.
Jednocześnie zapowiedział, że będzie przekonywał innych przywódców Unii Europejskiej, by nie ograniczali finansowania zakupów broni przez USA.
„Będę przekonywał wszystkich europejskich przywódców, aby nie nakładali żadnych ograniczeń, regulacji, na przykład ograniczających możliwość kierowania europejskich pieniędzy na amerykańskie zbrojenia. Ale nie do podlizywania się komukolwiek w Waszyngtonie, ale do poważnego traktowania bezpieczeństwa jako naszego najwyższego priorytetu” – powiedział.
Wcześniej Trump podpisał rozporządzenia wykonawcze nakładające cła na towary z Kanady, Meksyku i Chin. Amerykańskie cła importowe w wysokości 25% zostaną nałożone na wszystkie towary z Kanady, z wyjątkiem energii, na którą stawka wyniesie 10%. Cła zostaną również nałożone na towary z Meksyku w wysokości 25%. Chiny będą podlegać cłom w wysokości 10% oprócz tych już nałożonych na chiński import przez USA.
Unia Europejska obawia się, że Trump powróci do protekcjonistycznej polityki i ponownie podniesie cła na unijne produkty. Wcześniej szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola powiedziała polskiej agencji informacyjnej PAP, że UE powinna kontynuować negocjacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi po wyborze Donalda Trumpa, ale być gotowa do działań odwetowych w przypadku zwiększenia ceł na towary.
Trump podczas swojej pierwszej kadencji jako prezydent USA nałożył nowe cła na stal i aluminium. Pod koniec 2022 r., już pod rządami byłego prezydenta USA Joe Bidena, rozpoczęła się kolejna wojna handlowa między Ameryką a jej europejskimi partnerami po tym, jak Stany Zjednoczone przyjęły ustawę antyinflacyjną, którą Europa uznała za nieuczciwą konkurencję. W odpowiedzi UE nałożyła cła na amerykańskie towary.