W sierpniu ubiegłego roku Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) przedstawiło projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym w szkołach. Celem inicjatywy jest wzmocnienie tożsamości narodowej wśród młodzieży oraz promowanie wartości patriotycznych, które mają kluczowe znaczenie dla przyszłości Polski. Jednak mimo upływu czasu projekt utknął w Sejmie, a jego przyszłość pozostaje niepewna. Dlaczego tak się stało i jakie są szanse na przyjęcie ustawy?
Co zakłada projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym?
Projekt autorstwa PSL zakłada wprowadzenie szeregu zmian w systemie edukacji, które mają na celu wzmocnienie poczucia wspólnoty narodowej i patriotyzmu wśród uczniów. Wśród propozycji znalazły się m.in.:
- Organizacja wizyt w miejscach historycznych związanych z ważnymi wydarzeniami, takimi jak II wojna światowa, powstanie warszawskie, powstanie wielkopolskie czy bitwa pod Racławicami.
- Promowanie dzieł wybitnych polskich autorów.
- Powołanie Komisji Edukacji Narodowej, która miałaby pełnić funkcję organu eksperckiego odpowiedzialnego za przyjmowanie strategii edukacyjnej państwa, opiniowanie projektów aktów prawnych oraz innych kluczowych decyzji w dziedzinie edukacji.
Projekt przewiduje również zmiany w Prawie oświatowym, Karcie nauczyciela oraz ustawach dotyczących dochodów jednostek samorządu terytorialnego i finansowania zadań oświatowych.
Dlaczego ustawa utknęła w Sejmie?
Mimo że projekt został zgłoszony już w sierpniu ubiegłego roku, do dziś nie doczekał się dalszych prac legislacyjnych. Wicepremier i prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz, w rozmowie z Polsat News przyznał, że ustawa „utknęła w Sejmie”.
– Monitujemy w tej sprawie na komisji edukacji, ale szefowa komisji edukacji, pani chyba była minister Krystyna Szumilas, nie jest zainteresowana, żeby tę ustawę jakoś przedstawiać pilnie. Uważam, że to błąd. Ta ustawa jest potrzebna – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Lider PSL podkreślił, że jego partia nie dąży do wprowadzenia dodatkowego przedmiotu szkolnego, ale do wzmocnienia elementów patriotycznych w ramach istniejących zajęć. – Chodzi o elementy wzmocnienia poczucia wspólnoty narodowej i patriotyzmu – zaznaczył.
Spór wewnątrz koalicji a przyszłość ustawy
Kosiniak-Kamysz wskazał również na wewnętrzne spory w koalicji rządzącej jako jedną z przyczyn blokady projektu. – Pewnie w tym, że autorem [projektu ustawy – red.] jest PSL. Nie wszystkim się podoba, że w tej sferze, w tych sprawach, to my jesteśmy symbolem. Platforma nas blokuje. Jest spór wewnątrz koalicji – stwierdził.
Prezes PSL porównał sytuację w Polsce do praktyk stosowanych w Stanach Zjednoczonych, gdzie akcenty patriotyczne są stałym elementem życia szkolnego. – W Stanach Zjednoczonych każdy dzień w szkole może się zaczynać od akcentu patriotycznego, flaga jest zawsze w centralnym punkcie szkoły, są apele różnego rodzaju. Tam nie ma problemu – zauważył.
Czy ustawa ma szansę na przyjęcie?
Choć projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym spotkał się z zainteresowaniem części środowisk, jego przyszłość pozostaje niepewna. Wpływ na to mają zarówno spory wewnątrz koalicji rządzącej, jak i brak zainteresowania ze strony szefowej komisji edukacji.
Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla jednak, że ustawa jest potrzebna i ma realny wpływ na kształtowanie postaw młodych Polaków. – Ta ustawa jest potrzebna – powtórzył w rozmowie z Polsat News.
Czy uda się przełamać impas i doprowadzić do przyjęcia ustawy? Na to pytanie odpowiedź przyniosą najbliższe miesiące.