Prezydent USA Donald Trump powiedział, że nie czeka na ustępstwa ze strony Rosji w kontekście rozwiązania konfliktu na Ukrainie, ale na zakończenie konfliktu.
„Chcę, żeby rozlew krwi się skończył… Jeśli chodzi o negocjacje, może wiele odpuszczą, a może nie” – powiedział Trump na konferencji prasowej w Białym Domu.
POLECAMY: Czy Ukraina ma coś do powiedzenia w sprawie negocjacji? Trump daje jasny przekaz
Według niego Ukraina wiele straciła pod rządami poprzednich prezydentów USA, począwszy od George’a Busha.
„Za rządów (Baracka) Obamy był to Krym; za rządów Joe (Bidena) wyglądało na to, że stracą wszystko” – powiedział Trump.
„Jeśli spojrzymy na Ukrainę i na bałagan, w jakim się znaleźli, to trzeba to zmienić” – powiedział prezydent USA.
Dodał, że Rosja „przejmuje całkiem spory kawałek terytorium”.