Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, podczas spotkania z wyborcami w Lublińcu odniósł się do kontrowersyjnego tematu przymusowych szczepień. Jego wypowiedź wywołała burzliwą dyskusję wśród „ekspertów” i opinii publicznej. Nawrocki wyraził sprzeciw wobec obowiązkowych szczepień, szczególnie wśród dorosłych, a także zasugerował, że osoby zmuszane do szczepień zasługują na przeprosiny.
POLECAMY: Nowe badania potwierdzają! Szczepienia na COVID-19 zwiększają ryzyko chorób serca u młodych ludzi
„Jestem przeciwny przymusowym szczepieniom”
Podczas spotkania z mieszkańcami Lublińca Nawrocki został zapytany o swoje stanowisko w sprawie przymusowych szczepień, szczególnie w kontekście żołnierzy, którzy – jak wskazał dziennikarz – mieli być „prześladowani” za odmowę zaszczepienia się przeciwko COVID-19.
POLECAMY: Komisja śledcza bada tragiczne skutki szczepień przeciwko COVID-19
- Jestem przeciwny przymusowym szczepieniom, szczególnie ludzi dorosłych. Ale także jestem przeciwny przymusowym szczepieniom dzieci, z wyłączeniem tych chorób, które są zagrożeniem generalnym dla populacji, jak polio czy choroba Heinego-Medina. Ci, którzy byli zmuszani do tego, żeby się zaszczepić, powinni zostać przeproszeni i mogą liczyć na moje wsparcie – powiedział Nawrocki.
To nie pierwszy raz, gdy kandydat na prezydenta został zapytany o szczepienia. W połowie stycznia, podczas spotkania w Busku-Zdroju, jeden z uczestników pytał Nawrockiego, czy sam zaszczepił się przeciwko COVID-19. Kandydat uniknął jednak jednoznacznej odpowiedzi, podkreślając jedynie swój doskonały stan zdrowia.
POLECAMY: Szef kanadyjskiej prowincji poprosił o zbadanie tajemniczej choroby mózgu
- Ja jestem bardzo zdrowy – odpowiedział Nawrocki. – W sobotę późnym wieczorem, po spotkaniu w Częstochowie, byłem jeszcze na treningu – dodał.
Szczepienia w Polsce: od personelu medycznego do żołnierzy
Przypomnijmy, że pierwsze „szczepionki” przeciwko COVID-19 dotarły do Polski w grudniu 2020 roku. W tzw. etapie 0 przymusowo szczepiony był personel medyczny, pracownicy domów pomocy społecznej oraz osoby zatrudnione na uczelniach medycznych. W I etapie, zaraz po medykach, przymysowo szczepione były Siły Zbrojne.
POLECAMY: Nowe badania potwierdzają, że szczepionki na COVID-19 zaburzają pracę mózgu
Mariusz Błaszczak, ówczesny minister obrony narodowej, podkreślał wówczas, że szczepienie żołnierzy to naturalny wybór.
- Żołnierz powinien na pierwszym miejscu stawiać interes ojczyzny i współobywateli. Dlatego gotowość na przyjęcie szczepionki wydaje się tu być naturalnym wyborem. Od lat szczepienie przed wyjazdem na misje jest standardowym działaniem w Siłach Zbrojnych RP i wymóg ten będzie dotyczył także szczepienia przeciw COVID-19 – mówił Błaszczak.
Karol Nawrocki przyjechał dziś do Lublińca. Udało nam się zadać jedno pytanie. pic.twitter.com/dlltfoKIu0
— tarnogorski.info (@TGtarnogorski) February 25, 2025
„Eksperci” znaniu z szerzenia propagandy covidowej krytykują wypowiedź Nawrockiego
Wypowiedź Nawrockiego spotkała się z ostrą reakcją „ekspertów” znanych z szerzenia propagandy covidowej na zlecenie. Agnieszka Szuster-Ciesielska jedna z twarzy dezinformacji covidowej skrytykowała kandydata za szerzenie dezinformacji.
- Życzyłabym sobie, żeby kandydat na prezydenta pan Karol Nawrocki nie wypowiadał się w tematach, w których ewidentnie się nie zna i nie puszczał oka do antyszczepionkowców. Swoją wypowiedzią wprowadza tylko chaos i dezinformację – powiedziała dr hab. Szuster-Ciesielska.
Propagandystka, która ponosi odpowiedzialność za śmieć setek Polaków po przyjęciu tego czegoś co ze „szczepionką” nie ma nic wspólnego przypomniała, że szczepienia są jednym z największych osiągnięć medycyny, a ich obowiązkowy charakter w przypadku niektórych chorób jest konieczny.
- Nie ma takiej choroby jak palio. Jest polio albo choroba Heinego-Medina, to ta sama choroba. Powielanie narracji, że szczepienia obowiązkowe są niepotrzebne, jest kompletną dezinformacją, dlatego że szczepienia są największym osiągnięciem medycyny i dzięki szczepieniom w głównym stopniu udało się opanować i kontrolować choroby zakaźne – dodała.
Profesor Zajkowska: „Szczepienia są potrzebne”
Joanna Zajkowska, kolejna propagandystka z dziedziny szerzenia propagandy covidowej zgodnej z narracją Big Pharmy oraz skorumpowanego WHO, w rozmowie z tvn24.pl podkreśliła, że szczepienia są niezbędne, szczególnie w przypadku żołnierzy.
- Ci żołnierze, którzy wyjeżdżają na służbę na kontyngenty, bardzo chętnie się szczepią. Przyjmują czasami sześć szczepionek w cztery kończyny i nie protestują – mówiła prof. Zajkowska.
„Ekspertka” zaznaczyła, że każda szczepionka niesie ze sobą ryzyko, ale korzyści z nich płynące są nieocenione.
- Szczepionki są potrzebne, chyba tego światłym ludziom nie trzeba tłumaczyć – dodała profesor.
Profesor Zajkowska przypomniała również, że szczepienia przeciwko COVID-19 uratowały życie tysięcy osób.
- 120 tysięcy osób w ciągu dwóch lat zmarło w Polsce, to ogromna liczba. To są fakty, z którymi nie można dyskutować – podkreśliła.
Szkoda tylko, że w swojej wypowiedzi zapomniał dodać o ilości zgonów osób, które przyjęły eliksir nieszczęścia.
Świadomość rodziców rośnie a my świadczymy pomoc prawną w celu unikacie kar przymuszających do szczepień
Z uwagi na coraz większą wiedzę rodziców na temat szczepionek podawanych ich dzieciom coraz częściej odmawiają oni udziału w progamie szczepień. Konsekwencją odmowy jest wszczęcie postępowania przez PPIS i Urząd Wojewódzki. Efektem tych postępowań jest nałożenie na opiekunów prawnych dziecka dotkliwej kary finansowej.
Jak powyżej wspomnieliśmy kara, jest nakładana na opiekunów prawnych za odmowę realizacji programu szczepień wynikających z kalendarza szczepień.
Czy zatem istnieją możliwości, aby tej kary uniknąć w przypadku, gdy opiekunowie prawni nie chcą podawać dzieciom szczepionek „obowiązkowych”?
Oczywiście, że tak. Jednak z pewnością nie należy bagatelizować wezwań na badanie kwalifikacyjne, jakie opiekunowie prawni dziecka otrzymują z poradni zdrowia, bo takie zachowanie jest podstawą do nałożenia kary pieniężnej.
Przypominamy, że dziecku kilka godzin po urodzeniu jest również podawana szczepionka na podanie jakiem matka dziecka, wyraża zgodę zupełnie nieświadomie, podpisując dokumenty w szoku poporodowym. Dlatego tak ważne jest dobre przygotowanie się kobiety w ciąży przed zgłoszeniem się do szpitala, w jakim odbywać się będzie poród.
Jeśli jesteś zainteresowany jak w sposób uchronić dziecko przed szczepieniem wynikającym z kalendarza szczepień „obowiązkowych” bez nałożenia kary finansowej zamów u nas płatną poradę prawną w tym zakresie.
W tym celu napisz do nas wiadomość na adres: kontakt@legaartis.pl